Aż 22 trójki trafili gracze z Houston, którzy w pierwszym meczu półfinału Konferencji Zachodniej już przed przerwą mieli nawet 30 punktów przewagi! Ostatecznie wygrali aż 126:99, a najwięcej, 23 oczka, zdobył dla nich Trevor Ariza.

W takich butach grają gwiazdy NBA – zobacz >>
Nie było w tym meczu jakiegoś przełomowego momentu – Rockets po prostu zaczęli odrzutowo, regularnie trafiali z dystansu, ich przewaga rosła w oczach. Po pierwszej kwarcie było 34:23, a po dwóch – 69:39. Spurs zostali kompletnie rozbici.
Rockets świetnie grali to, do czego przyzwyczaili nas przez cały sezon – wejście, odrzucenie i rzut z dystansu, poprzedzony ewentualnie dodatkowym podaniem. W całym spotkaniu goście mieli 22/50 za trzy – nikt nigdy w play-off ani nie rzucał, ani nie trafił tyle przeciwko Spurs.
No i zespół z Houston nie miał oczywiście jednej strzelby z dystansu – Trevor Ariza miał 5/10, Ryan Anderson – 4/10, Eric Gordon – 3/8, James Harden – 3/8, po dwie trójki trafili jeszcze Patrick Beverley i Lou Williams.
Na dodatek pod koszem bardzo skuteczny był Clint Capela (8/10 z gry, 20 punktów, 13 zbiórek), a Harden do 20 punktów dodał 14 asyst i 4 przechwyty.
Spurs? Kawhi Leonard zdobył 21 punktów, miał 11 zbiórek i 6 asyst, ale trafił tylko 5/14 z gry i sam nie był w stanie przeciwstawić się kanonadzie rywali.
Mecz nr 2 odbędzie się w czwartek w San Antonio.
W takich butach grają gwiazdy NBA – zobacz >>
https://www.youtube.com/watch?v=cI—IXtUsk