Ta noc w NBA była jak powrót do przeszłości. Derrick Rose zdobył w drugiej połowie 29 punktów z 31 w całym meczu, trafił rzut na zwycięstwo, a jego Minnesota Timberwolves pokonali Phoenix Suns 116:114.
adidas Dame D.O.L.L.A. – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>
Niedziele w NBA w styczniu nie wyglądają zbyt atrakcyjnie z uwagi na trwające playoffy NFL, które cieszą się w Stanach ogromną popularnością, jednak ta ostatnia, w której rozegrano tylko 3 mecze, przyniosła nam niesamowitą historię i pozwoliła przenieść kilka lat wstecz.
Derrick Rose znów wyglądał, jak jeden z najlepszy graczy biegających po parkietach najlepszych ligi świata. Zdobył 31 punktów, w tym aż 29 w drugiej połowie i te najważniejsze, dające zwycięstwo. Timberwolves pokonali Suns w meczu u siebie 116:114.
D-Rose FTW pic.twitter.com/6J665vuFGf
— Bulls Talk (@NBCSBulls) January 21, 2019
Były MVP, najmłodszy w historii ligi, notuje fantastyczny sezon. Wielu go już skreślało, sugerowało koniec kariery, czy wyjazd do Chin. Jednak Rose w Minnesocie obudował się, a dziś wygląda także jak kandydat do nagrody najlepszego szóstego zawodnika.
W tym sezonie w 30 minut gry zdobywa ponad 19 punktów, trafia także najlepsze w karierze 43% za 3 punkty. Rose oprócz tego rozdaje co mecz blisko 5 asysty i notuje 3 zbiórki. To jego najlepszy sezon od czasów Chicago Bulls i rozgrywek 2011-12.
adidas Dame D.O.L.L.A. – w takich butach szaleje Damian Lillard! >>