PRAISE THE WEAR

Devin Booker – genialny rzut na zwycięstwo! (WIDEO)

Devin Booker – genialny rzut na zwycięstwo! (WIDEO)

Rewelacyjna passa Phoenix Suns w Orlando – wygrali wszystkie 3 mecze, w tym dramatyczny pojedynek z Los Angeles Clippers 117:115. Status niesamowitego gracza potwierdza Devin Booker, który zdobył 35 punktów i trafił efektownego, bardzo trudnego buzzer beatera, dającego wygraną.

.

PZBUK – zarejestruj się i zgarnij cashback aż 200 złotych! >>

Najpierw zwiódł Kawhiego Leonarda, potem trafił nad broniących ze wszystkich sił Paulem George’em, a piłka wpadła do kosza równo z syreną. Piękniej się już nie da! Po rzucie Devina Bookera, Phoenix Suns pokonali Clippers, mają bilans 3-0 w „bańce” w Orlando i nieoczekiwanie wciąż liczą się w walce o awans o do playoff na Zachodzie.

Devin Booker w całym meczu grał rewelacyjnie – miał 35 punktów i 8 asyst, trafił świetne 6/9 z dystansu, w tym kilka bardzo trudnych rzutów w 4. kwarcie. Ważnym graczem ataku był Ricky Rubio z 18 punktami, bardzo dobry mecz przeciwko faworytom zagrał również – skreślany od początku kariery – Deandre Ayton, który miał 19 punktów oraz 7 zbiórek i też notował bardzo ważne akcje w końcówce.

Szanse na awans do playoff z ósmego miejsca na Zachodzie ma obecnie aż 6 zespołów: Grizzlies, Blazers, Spurs, Pelicans, Kings i właśnie Suns. Następny mecz zespół z Phoenix zagra w czwartek z Indiana Pacers.

Poniżej skrót z całego meczu Suns – Clippers.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami