REDAKCJA

Dion Waiters traci miliony i miejsce w NBA

Dion Waiters traci miliony i miejsce w NBA

Rekrody głupoty! Dion Waiters nie doczeka się chyba debiutu w tym sezonie. W czwartek Miami Heat zawiesili go już po raz trzeci w trwających rozgrywkach, tym razem za nieprzestrzeganie klubowych reguł i niesubordynację.
Dion Waiters / fot. YouTube

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Dion Waiters – człowiek mocno przez życie doświadczony – odbudował swoją karierę w Miami. Dzięki solidnej grze wywalczył sobie dobry kontrakt od Heat, ale potem jest już zjazd za zjazdem. Najpierw było zawieszenie na mecz otwierający sezon, potem „akcja” z żelkami z marihuaną i 10 spotkań karencji, a teraz kolejnych 5 za niesubordynację.

Waiters znów trafił więc na nagłówki ze złych powodów, choć w oświadczeniu wydanym przez Miami Heat nie wiadomo tak w zasadzie, co się tym razem stało. Czytamy jedynie o „pogwałceniu klubowych reguł” oraz „ciągłym nieposłuszeństwu wobec drużyny” – tak czy siak, to kolejne nierozmyślne zachowanie 28-latka z Filadelfii, który straci na tym kolejne tysiące dolarów.

Najwcześniej zobaczymy go w akcji dopiero pod koniec grudnia, choć w tej chwili należy zastanowić się, ile jeszcze cierpliwości mają Heat – tym bardziej, że Waiters to dla nich przeżytek i zawodnik, bez którego doskonale sobie radzą. Może więc lepszym rozwiązaniem dla obu stron byłoby się rozstać? Z drugiej strony, trudno teraz sobie wyobrazić, by jakiś inny klub NBA chciał przejąć Diona.

Wybrany z 4. numerem draftu w 2012 roku zawodnik łącznie stracił już w tym sezonie prawie półtora miliona dolarów z powodu zawieszeń. Najwięcej, bo prawie milion za incydent w samolocie, kiedy to Waiters miał przedawkować żelki z marihuaną. Po wszystkim przepraszał klub, kolegów i kibiców, zapowiadając że nie może się doczekać powrotu do gry.

Ale ostatnie zawieszenie pokazuje, że Waiters raczej nie wyciągnął z poprzednich lekcji żadnej nauczki i kto wie, czy w ogóle zobaczymy go jeszcze na parkietach w tym sezonie. Warto dodać, że obrońca odkąd tylko trafił do Miami, to nie rozegrał w jednym sezonie więcej niż 46 spotkań – wcześniej utrudniały mu to przede wszystkim kontuzje. Teraz? Zdaje się, że zwykła głupota.

Tomek Kordylewski

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Po meczu WKS Śląska Wrocław z Treflem Sopot porozmawialiśmy z Adamem Waczyńskim, czyli wieloletnim zawodnikiem ekipy z Trójmiasta, który tym razem przyjechał nad morze w roli rywala. Mówi o emocjach związanych z powrotem do Sopotu, odzyskiwaniu formy po kontuzji czy reakcji na negatywne komentarze.
9 / 02 / 2025 11:05
Za nami jedno z najbardziej ekscytujących okienek transferowych w historii NBA. Kto moim zdaniem wygrał, a kto przegrał wyścig zbrojeń przed zbliżającymi się play-offami? Luka w Lakers. Płaczący Pat Riley. Bucks bez poszanowania dla legendy klubu, cierpliwi Clippers i Raptors z nożem na gardle. Co jeszcze wydarzyło się podczas NBA Trade Deadline? Zapraszam do mojej analizy najciekawszych ruchów.
9 / 02 / 2025 15:47
Zastanawialiście się kiedyś, jak często Nikola Jokić robi wsad w meczu NBA? Co wspólnego mają ze sobą Dell, Stephen i Seth Curry – oczywiście poza tym, że są rodziną – lub ile średnio za jeden zdobyty punkt na parkiecie zarobił Ben Simmons? W cotygodniowym cyklu NBA TRIVIA będę wam przybliżał większe lub mniejsze historie, rekordy, kamienie milowe lub smaczki dotyczące wszystkich (albo prawie wszystkich) zespołów NBA.
9 / 02 / 2025 14:08
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Po meczu WKS Śląska Wrocław z Treflem Sopot porozmawialiśmy z Adamem Waczyńskim, czyli wieloletnim zawodnikiem ekipy z Trójmiasta, który tym razem przyjechał nad morze w roli rywala. Mówi o emocjach związanych z powrotem do Sopotu, odzyskiwaniu formy po kontuzji czy reakcji na negatywne komentarze.
9 / 02 / 2025 11:05