REDAKCJA

Doskonały Michał Michalak – cenna wygrana Syntainics MBC

Doskonały Michał Michalak – cenna wygrana Syntainics MBC

Lider strzelców koszykarskiej Bundesligi nie zwalnia tempa. Reprezentant Polski Michał Michalak zdobył 27 punktów w wygranym przez Syntainics MBC 85:73 wtorkowym meczu z Wuerzburgiem.
Michał Michalak /fot.FIBA

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Po przegranej 3 dni wcześniej z ekipą z Brunszwiku (91:93), tym razem ekipa Syntainics MBC nie wypuściła szansy zwycięstwa z rąk. Po remisowej 1. połowie (37:37) sprawa końcowego wyniku rozstrzygnęła się w 3. kwarcie, którą Michał Michalak i jego koledzy wygrali 27:16. Polak zdobył w niej 12 ze swoich 27 punktów.

W całym meczu 27-letni strzelec trafił 5 z 7 rzutów za 2, 5 z 11 rzutów za 3 i 2 z 3 rzutów wolnych. Zanotował też 7 zbiórek, a także 4 straty. Zabrakło mu 5 punktów do wyrównania najlepszego dorobku z obecnych rozgrywek – w listopadzie rzucił 32 punkty Medi Bayreuth.

Syntainics MBC wygrał po raz 7. w sezonie i z bilansem 7 zwycięstw i 14 porażek zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli – z 3 wygranymi w dorobku więcej od Giessen 46-ers i 4 od Vechty.

W Bundeslidze kilkanaście dni temu zespoły rozpoczęły rundę rewanżową, a polski strzelec sukcesywnie powiększa przewagę w klasyfikacji najlepszych ligowych snajperów. Michalak w tym momencie ma średnią 19,9 pkt, a 2. w klasyfikacji Amerykanin Matt Mobley 19,1 pkt.

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami