PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

W ostatnich weekend Stelmet Enea BC znów pokazał niesamowity charakter i ograł na własnym parkiecie po dogrywce Tsmoki Mińsk 102:96, choć na 3 minuty przed końcem czwartej kwarty przegrywał jeszcze 10 punktami.

Jednym z bohaterów tego spotkania był Drew Gordon. Środkowy z Zielonej Góry był blisko zanotowania triple double – 17 punktów, 12 zbiórek i 7 asyst. To także do niego należały kluczowe akcje, zarówno w końcówce czwartej kwarty (trafił nawet trójkę), jak i w dogrywce.

Dzięki temu świetnemu występowi Amerykanin został wybrany do najlepszej piątki kolejki w lidze VTB. To z resztą nie pierwszy bardzo dobry mecz w wykonaniu Gordona – tylko 2 razy (9 meczów) zdobył mniej niż 10 punktów, 4 razy notował double double.

Drew to filar Stelmetu w lidze rosyjskiej – jest najlepszym punktującym zespołu (średnio 13,8 punktu na mecz), najlepszym zbierającym (średnio 8,6 zbiórki) i jednocześnie zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji zbiórek w całej VTB. W PLK Gordon gra o 5 minut krócej (nieco ponad 22 minuty na mecz), ale wciąż jego statystyki są bardzo dobre – średnio 11,2 punktu (59,8% z gry) i 6,9 zbiórki.

Postawa Stelmetu w obu rozgrywkach to pozytywne zaskoczenie. Skazywanie na pożarcie zielonogórzanie mają w VTB bilans 4-5 i wszystkie spotkania z drużynami mniej więcej ze swojego poziomu wygrali. Co ciekawe, w czterech z pięciu najlepszych piątkach Stelmetu w +/- w VTB jest Drew Gordon (najlepsza to Gordon, Zyskowski, Hakanson, Thomasson i Koszarek, +19)

Było wiadomo już przed sezonem, że Amerykanin będzie jak na polskie warunki gwiazdą (pod warunkiem bycia zdrowym). Po niecałych trzech miesiącach można nawet stwierdzić, że w tym momencie to najlepszy środkowy, jaki gra w polskich zespołach. Postawienie na będącego po kontuzji Gordona to już teraz jeden z najlepszych transferów tego sezonu.

GS

.