
Kompleksowa oferta medyczna we Wrocławiu– poznaj SportsMedic >>
Reżyser i producent, a prywatnie ogromny (i chyba najbardziej znany) fan New York Knicks, Spike Lee, był wraz z Rayem Allenem gościem programu Encore, w który pojawił się wątek drugiej części legendarnego filmu z udziałem tego drugiego, „He Got Game”. Allen wcielił się w tej produkcji w rolę Jesusa Shuttlewortha.
Lee i Allen zdradzili, że na krótkiej liście zawodników, których obaj widzą w sequelu, znajduje się młoda gwiazda New Orleans Pelicans, Zion Williamson. Próbowaliśmy umówić się z nim na spotkanie przed pandemią. Ray i ja wciąż chcemy się z nim spotkać w Nowym Orleanie. – powiedział Lee.
Zion w przeszłości wyrażał już wstępne zainteresowanie wzięciem udziału w „He Got Game 2”. Williamson w jednym z wywiadów na pytanie o ulubione buty odpowiedział – Air Jordan 13, te z „He Got Game”.
Plotki na temat kolejnej części kultowego filmu pojawiają się od kilku lat (podobnie zresztą jak w przypadku Space Jam). Po słowach Spike’a Lee można jednak wywnioskować, że tym razem sprawa nabiera rozpędu i do nakręcenia filmu w najbliższej przyszłości dojdzie.
RW
.