REDAKCJA

Dwa sparingi już rozegrane. Czy warto się nimi sugerować?

Dwa sparingi już rozegrane. Czy warto się nimi sugerować?

Polacy mają za sobą pierwsze dwa sparingi w ramach zgrupowania przed turniejem prekwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Rezultat? Jedno zwycięstwo, jedna przegrana.
Mateusz Ponitka fot. FIBA.com
Mateusz Ponitka fot. FIBA.com

Już na początku należy to twardo zaznaczyć – nikt tych spotkań nie traktował z przymrużeniem oka, natomiast nie były to najważniejsze tegoroczne sprawdziany. Igor Milicić i jego asystenci testowali, sprawdzali, eksperymentowali. Wszystko po to, by na turnieju w Gliwicach wypaść jak najlepiej.

KUP BILETY NA MECZE KADRY

Reprezentacja Polski trenowała we wrocławskim WKK Sport Center od ubiegłego czwartku. Do kadry systematycznie dołączali kolejni – Michał Sokołowski, Aleksander Balcerowski, a finalnie także Mateusz Ponitka. Geoffrey Groselle oczekiwał na narodziny dziecka, ale i on w końcu doleci do pozostałych.

Jeszcze przed wylotem na zagraniczne sparingi do Serbii i Turcji, kadra dwukrotnie rywalizowała z Holendrami. I dwukrotnie we Wrocławiu, dzień po dniu. Charakter spotkania był trochę tajemniczy, a trochę nie. Z jednej strony – kibice nie mieli wstępu na trybuny, transmisja nie była realizowana, natomiast do dyspozycji fanów pozostały statystyki, relacja kwarta po kwarcie oraz zdjęcia.

Pierwsze starcie z Holendrami Polacy zaczęli dobrze, bo od prowadzenia 24:17. Niestety, w drugiej kwarcie rywale z łatwością zdobywali punkty – aż 32 w trakcie 10 minut! Tyle wystarczyło, aby prowadzili przed zmianą stron.

Po krótkiej przerwie Holendrzy jeszcze bardziej zarysowali swoją przewagę. Wciąż była mowa o różnicy raptem kilku trafień, a więc strata jak najbardziej realna do odrobienia. Podczas ostatnich 10 minut lepiej zaprezentowali się podopieczni Igora Milicicia, ale i tak sobotni wieczór zakończyli porażką – 90:94.

Minęło kilkanaście godzin, a obie ekipy znów spotkały się na parkiecie. Ponownie – pierwsza kwarta na korzyść Polaków. Tym razem jednak udało się utrzymać się dobry rytm, o czym świadczy m.in. 57 punktów na koncie Kosz Kadry.

Szalał i szalał Mateusz Ponitka, który już w pierwszej połowie zdobył 21 oczek. W przerwie Holendrzy skutecznie wdrożyli nowe rozwiązania, dzięki czemu znacząco zmniejszyli wcześniejszą stratę. Końcówka niedzielnego sparingu to już spora nerwówki.

Po 40 minutach – remis! W dogrywce nieco lepiej zaprezentowali się Polacy, tym samym rewanżując się Holendrom za sobotnią porażkę. W drugim sparingu – 101:100.

– Te dwa spotkanie były bardzo wyrównane, twarde, z dużą liczbą błędów. Wczoraj nie udało się nam zwyciężyć, a dzisiaj po dogrywce ostatecznie wygraliśmy. Jest wiele pozytywnych rzeczy z tego meczu. Poprawiliśmy grę jeden na jednego, co było największą naszą bolączką w pierwszym spotkaniu. Do poprawy pozostaje zbiórka – powiedział Michał Sokołowski w rozmowie z KoszKadra.pl.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Aleksander Mrozik jest czynnym trenerem Jr. NBA, dla którego od 2019 roku prowadzi kliniki dla dzieci i młodzieży z USA na największym evencie koszykarskim na świecie, czyli NBA All-Star Weekend. W niniejszym felietonie opowiada, jaki był początek tej wyjątkowej współpracy, nie szczędząc przy tym wielu anegdotek.
14 / 02 / 2025 10:03
Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali ostatni z serii sześciu kolejnych meczów wyjazdowych. Tym razem Ostrogi musiały uznać wyższość Boston Celtics. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 116:103. Jeremy Sochan spędził na parkiecie 13 minut i odnotował w tym czasie cztery punkty oraz trzy zbiórki.
13 / 02 / 2025 8:53
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami