
Za hit 5. kolejki uznajemy starcie Dzików z Górnikiem. Choć wałbrzyszanie mają za sobą już pierwsze „potknięcie” (tj. niespodziewaną przegraną z rezerwami Śląska), to wciąż stanowią czołówkę Suzuki 1LM. Jedną z najlepszych drużyn w pierwszej lidze są także Dziki Warszawa, których w tym sezonie nie pokonał jeszcze nikt. Czy zrobi to Górnik? Faworytem są podopieczni Krzysztofa Szablowskiego, tym bardziej, że grają we własnej hali.
Emocji nie powinno brakować w Poznaniu. Tam lokalna Enea Basket zmierzy się z WKK Wrocław. Przed sezonem wiele osób powiedziałoby, że są to drużyny z dwóch różnych poziomów. A jednak! Nie dość, że po czterech kolejkach obie ekipy mają identyczny bilans, to beniaminek Suzuki 1LM był jedynym klubem, który wygrał z WKK w ramach przedsezonowych sparingów. Ponadto, od tego czasu Enea Basket wzmocniła się transferem Marcina Dymały, a ten jest jednym z liderów w rotacji Przemysława Szurka.
Trzeci mecz, który powinien dostarczyć najwięcej emocji, to Sensation Kotwica – Weegree AZS Politechnika Opolska. Mecz w Kołobrzegu będzie nieoficjalnym rewanżem za play-offową serię sprzed kilku miesięcy. Wówczas w dwumeczu górą byli „Czarodzieje z wydm”, którzy sięgnęli po brązowe medale. Opolanie postarają się o skuteczny rewanż, tym razem już z innym szkoleniowcem – Robertem Skibniewskim.
W pozostałych meczach 5. kolejki Decka Pelplin zmierzy się z GKS-em Tychy, HydroTruck Radom podejmie rezerwy Startu Lublin, a druga drużyna Śląska stanie naprzeciw Polonii Warszawa. Starcie Miasta Szkła z PGE Turowem przeniesiono na 26 października.
Piotr Janczarczyk