
Kibicuj reprezentacji Polski w Pradze! Bilety na Eurobasket kupisz TUTAJ >>
Pięć lat temu, podczas ostatnich rozegranych mistrzostw Europy Izrael podobnie jak biało-czerwoni wygrał tylko jeden z pięciu meczów. W swojej grupie eliminacyjnej, mimo niespodziewanego zwycięstwa z Niemcami, zajął ostatnie szóste miejsce i zakończył turniej na miejscach 21.-24. To była największa klęska w historii izraelskiej koszykówki, porównywalna jedynie z równie nieudanym występem w słoweńskim EuroBaskecie cztery lata wcześniej.
Czy podczas najbliższego turnieju losy izraelskiej drużyny odmieni Deni Avdija? To koszykarz, który jako nastolatek zdobył tytuł MVP ligi izraelskiej, a także trzykrotnie sięgał po jej mistrzostwo. Ale w NBA furory póki co nie zrobił. W 2020 roku Wizards wybrali go z dziewiątym numerem draftu. Dwa lata później większość ich kibiców jest zdania, że to nie był najlepszy ruch – dostępni byli wówczas jeszcze m.in. Tyrese Haliburton, Desmond Bane, Tyrese Maxey, czy Saddiq Bey, zawodnicy obecnie zdecydowanie wyżej notowani od Avdiji.
Z drugiej strony nie należy zapominać, że izraelski skrzydłowy, uznawany przed debiutem w NBA za następcę Hedo Turkoglu czy nawet Detlefa Schrempfa, dopiero co skończył 21 lat. Minione rozgrywki zakończył ze średnimi 8,4 punktu, 5,2 zbiórki i 2,0 asysty na mecz. Jego Wizards byli jedną z najmniej rzucających się w oczy drużyn Konferencji Wschodniej i ostatecznie zakończyli sezon na 12 miejscu.
Avdija był w czołówce NBA tylko w jednej kategorii – jako jeden z zaledwie pięciu (!) graczy ligi zagrał we wszystkich 82 meczach sezonu zasadniczego. Czy występ na tegorocznym EuroBaskecie zakończy na pięciu spotkaniach zaplanowanych podczas fazy grupowej w Pradze? Po raz ostatni Izrael awansował do drugiej fazy EuroBasketu w 2015 roku, gdy w jednym z pamiętnych spotkań pierwszej rundy, głównie dzięki aż 35 punktom rzuconym przez Omriego Casspi, pokonał w Montpellier biało-czerwonych.
Podczas zbliżającego się coraz większymi krokami EuroBasketu Polacy rozegrają swój mecz z Izraelem w poniedziałek 5 września (bilety znajdziesz TUTAJ>>) wczesnym popołudniem (godz. 14). Miejmy nadzieję, że podobnie jak w niedawnym “lubelskim meczu w saunie” w ramach eliminacji do MŚ 2023 górą będą podopieczni Igora Milicicia.
RP
Kibicuj reprezentacji Polski w Pradze! Bilety na Eurobasket kupisz TUTAJ >>