
Francja pewnie wygrywa półfinał Mistrzostw Europy z Polską. Biało-czerwoni zdobyli w całym spotkaniu ledwie 55 punktów. Jej rywale udowodnili, dlaczego mają najlepszą obronę na całym turnieju.
Przed meczem obawialiśmy się Rudy’ego Goberta, ale chyba nikt spodziewał się chyba, że środkowy Minnesoty Timberwolves zrobi taką różnicę. Polacy rzucili do przerwy 18 punktów, po powrocie z szatni ich gra nie uległa metamoforfozie. Gracze „trójkolorowych” zabrali całkowicie grę Polski w ataku.
W trzeciej kwarcie biało-czerwoni mieli 28% za 2 (!) i 29% za trzy. Na pięć minut przed końcem spotkania przegrywali 41:79. Niewidoczny był Mateusz Ponitka, którego wyłączył Timothe Luwawu-Cabarot. Lider reprezentacji zdobył jedynie 7 punktów, miał 1 zbiórkę i 1 asystę. Najlepszymi strzelcami kadry byli A.J Slaughter i Michał Michalak, którzy zdobyli po 9 punktów.
Głowy do góry #KoszKadra W niedzielę mamy mecz o brąz! Gdyby przed turniejem ktoś wypowiedział to zdanie, wysłalibyśmy go na przebadanie. Pamiętajcie, nas tu nie powinno być. Nadal wiele możemy, ale absolutnie nic nie musimy. Let's go! ✋🏼🏀🤝🏼
— Karol Sliwa (@Karol__Sliwa) September 16, 2022
Francuzi byli nie do zatrzymania w ataku – rzucali na skuteczności 66% za 2 i aż 58% za trzy. Francuzi rozdali aż 32 asysty przy 14 zespołu Polski. Mieli 6 bloków, Polacy 0. Zniszczyli nas w pomalowanym, gdzie rzucili aż 46 punktów, 28 Polska.
– Francja naprawdę stworzyła dziś trudne warunki. Przed nami jeszcze mecz o brąz. Musimy wyjść i zagrać z dumą o zwycięstwo – mówi A.J Slaughter.
– To nie był nasz mecz od samego początku. Nie byliśmy w stanie trafić kilku otwartych rzutów. Francja zagrała bardzo dobre spotkanie. Gratulacje dla moich graczy i dla fanów, którzy byli dzisiaj bardzo głośni. Dla nas turniej się nie kończy, choć wiele drużyn jest już w domu. Jesteśmy dumni z tego, gdzie jesteśmy. Musimy z podniesionymi głowami przystąpić do niedzielnego meczu – mówi Igor Milicić, trener Polski.
Reprezentacja Polski nie żegna się z turniejem. W niedzielę zagra o brąz z przegranym meczu Niemcy – Hiszpania. Mecz o godz. 17:15.
Kosma Zatorski