PRAISE THE WEAR

FIBA Europe Cup – Anwil znów zagra w pucharach

FIBA Europe Cup – Anwil znów zagra w pucharach

Klub z Włocławka potwierdza oficjalnie - w najbliższym sezonie weźmie udział w FIBA Europe Cup. Anwilowi przysługuje miejsce w tych rozgrywkach dzięki 3. miejscu w poprzednim sezonie PLK.
Kamil Łączyński / fot. A. Romański, plk.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Klub z Włocławka ambitnie celował nieco wyżej – najpierw złożył aplikację do gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. FIBA jego wniosek (podobnie jak Stali) odrzuciła, z Polski przyjmując jedynie wicemistrza, czyli Legię. Anwil jednak nadal chciał grać w Europie i wiadomo już, że zagra w FIBA Europe Cup. To puchar nieco niższej rangi, w którym w ostatnich sezonach z powodzeniem występowały drużyny z Ostrowa i Warszawy.

– Informujemy, że decyzją Rady Nadzorczej Klubu Koszykówki Włocławek korzystamy z miejsca przysługującego polskiej drużynie we wspomnianych rozgrywkach – tym samym, w sezonie 2022/2023 Anwil Włocławek będzie występował w FIBA Europe Cup! – podał klub w środowym komunikacie.

Format rozgrywek zakłada udział 32 drużyn podzielonych na 8 czterozespołowych grup. Awans do drugiej rundy rozgrywek uzyskają po dwie najlepsze ekipy z każdej grupy. Do ćwierćfinału rozgrywek awansują po dwie drużyny z drugiego etapu grupowego.

Anwil ma zagwarantowane trzy mecze w Hali Mistrzów w pierwszym etapie rozgrywek. Część swoich grupowych rywali pozna 14 lipca, kiedy to FIBA zaplanowała losowanie. Pozostałą część pozna natomiast pod koniec września, gdy zakończą się kwalifikacje do Ligi Mistrzów.

Listę aktualnych kontraktów w Anwilu i wszystkich innych klubach PLK znajdziesz tutaj:

TS

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami