PRAISE THE WEAR

Finał 1. ligi: Sokół gromi na początek

Finał 1. ligi: Sokół gromi na początek

Wyrównana pierwsza połowa i radykalne rozstrzygnięcia po przerwie. W pierwszym meczu finału 1. ligi Rawplug Sokół Łańcut pokonał Górnika Trans.eu aż 114:77. Drugi mecz rywalizacji o awans do ekstraklasy już dziś.
fot. Sokół Rawplug Łańcut

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Zdania ekspertów na temat faworyta przed tym finałem były podzielona, nikogo nie zdziwiła więc bardzo wyrównana pierwsza połowa. Sokół wygrał ją 44:38, a pojedynek strzelecki urządzali sobie Mateusz Szczypiński i Hubert Pabian. Po przerwie przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć, a w czwartej kwarcie mieliśmy już wręcz dogrywanie rozstrzygniętego meczu.

Ekipa z Łańcuta na własnym parkiecie trafiła doskonałe 16/30 rzutów z dystansu (53%), perfekcyjne 4/4 zanotował Filip Struski, a 5/7 wspomniany Szczypiński. Lider zespołu Marcin Nowakowski zanotował 9 punktów i 9 asyst.

W Górniku świetną dyspozycję pokazał tylko Pabian, który skończył mecz z 26 punktami. Nie było widać, oczekiwanej przez kibiców dominacji graczy z Wałbrzycha w strefie podkoszowej – Damian Cechniak i Piotr Niedźwiedzki grali tylko po kilkanaście minut, trener Grudniewski szukał raczej szans w niższych ustawieniach.

Sokół prowadzi zatem 1:0 w serii toczonej do 3 zwycięstw. Drugi mecz odbędzie się już dziś, w niedzielę o godz. 17.30, także w Łańcucie. Transmisja na kanale YouTube PZKosz.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami