
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Brak wiary w sukces swojej drużyny raczej nie dotyczy kibiców Celtics. Zdecydowana większość z nich wciąż wierzy w to, że Jayson Tatum jeszcze nie rozegrał w tej serii najlepszego meczu i wciąż może poprowadzić swój zespół do zwycięstwa. A najlepiej dwóch. Aczkolwiek w USA łaska wierność kibica, nieco tylko przyparta do muru, na pstrym koniu jeździ:
Lokalni dziennikarze też potrafią stracić wiarę w swoją drużynę.
– Tak, Celtics wygrali półfinał konferencji z Milwaukee Bucks, przegrywając w tej serii 2:3. Tak, Celtics wygrali siódmy mecz finału Wschodu na wyjeździe w Miami. Ale czy patrząc na ich dwie poprzednie porażki, a także na styl w jakim je ponieśli można liczyć na ich kolejne cudowne zmartwychwstanie? Można, lecz tak naprawdę kolejny cud jest mało prawdopodobny – czytamy w dzisiejszym wydaniu „Boston Herald”.

Ciekawe, bo dla Celtics były to dopiero dwie pierwsze kolejne porażki w tegorocznym play-off. Pierwszą z nich ponieśli z rąk chodzącego po wodzie (43 punkty i 10 zbiórek) Stepha Curry’ego. O drugiej zadecydował rozgrywający najlepszy mecz w karierze Andrew Wiggins (26 punktów i 13 zbiórek). Ale przecież po poprzednich trzech meczach to Celtics sprawiali w tym finale wrażenie bardziej kompletnej i gotowej do odniesienia zwycięstwa.
– Już raz w tych play-offach byliśmy w podobnej sytuacji, walcząc z Bucks. W czwartek będziemy stali pod ścianą. Ten mecz pokaże z jakiej gliny ulepiony jest nasz zespół – mówił po porażce w meczu nr 5 najbardziej doświadczony z zawodników Celtics Al Horford, który w samym pierwszym meczu finałowym zdobył dla swojej drużyny aż 26 punktów, a w czterech kolejnych łącznie zaledwie o cztery więcej.
Jayson Tatum zachowuje spokój.
"Great being back home… It's going to be extremely loud in here, and it's going to be fun."
— NBA (@NBA) June 15, 2022
Jayson Tatum can't wait to see the @celtics fans in the arena tomorrow in Game 6. #AllAbout18
Game 6: Thu. 9pm/et on ABC pic.twitter.com/kZVFHorcqv
Michał Tomasik
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
