Dramatyczna końcówka i imponujący powrót
To zwycięstwo na długo pozostanie w pamięci kibiców. Gators przez cały mecz prowadzili zaledwie przez niespełna minutę, a mimo to zdołali odwrócić losy spotkania. Decydującą rolę w triumfie odegrała konsekwencja w defensywie oraz kluczowe przebudzenie w ataku lidera zespołu, Waltera Claytona Jr. Na 46 sekund przed końcem Florida objęła prowadzenie po raz pierwszy od stanu 8-6 z początkowej fazy spotkania. Świetnie zorganizowana obrona Gators wymusiła stratę Houston w decydującym momencie, co pozwoliło im utrzymać przewagę i ostatecznie sięgnąć po mistrzostwo.
Walter Clayton Jr. – bohater Floridy
Przed finałem to właśnie Walter Clayton Jr. był zawodnikiem, na którego liczono najbardziej. 22-latek notował fenomenalne występy ofensywne w tegorocznej edycji turnieju, prowadząc Gators do wielkiego finału. W meczach przeciwko Auburn i Texas Tech zdobywał odpowiednio 34 i 30. punktów, a w całym March Madness utrzymywał średnią na poziomie 22,4 punktu na mecz. Co więcej, był pierwszym zawodnikiem od czasów legendarnego Larry’ego Birda, który w Final Four zanotował zdobycz na poziomie trzydziestu punktów.
Wielu analityków przewidywało, że w nadchodzącym drafcie NBA Clayton znajdzie się w okolicach miejsc 25-30, głównie ze względu na swój wiek. Jednak po ostatnich występach jego notowania mogą znacząco wzrosnąć. Choć w pierwszej połowie finału nie trafił ani jednego rzutu z gry, to w kluczowych momentach poprowadził drużynę do zwycięstwa, kończąc mecz z jedenastoma punktami i siedmioma zbiórkami. Było to jego ostatnie spotkanie w barwach Gators, co sprawia, że jego pożegnanie z NCAA jest wyjątkowo symboliczne.
Houston Cougars – niedosyt i rozczarowanie
Drużyna Houston Cougars, która była jednym z faworytów tegorocznego turnieju, musi pogodzić się z bolesną porażką. Najlepszym zawodnikiem Cougars w finale był KJ Cryer, który zdobył 19 punktów, dokładając do tego 6 zbiórek i dwie asysty. Jednak mimo jego wysiłków, Houston nie zdołało utrzymać wypracowanej przewagi. Tym samym porażką w spotkaniu finałowym ekipa z Houston zakończyła serię osiemnastu wygranych spotkań z rzędu.
Najwięksi przegrani turnieju
Po zakończeniu March Madness można wskazać dwie drużyny, które mogą czuć się najbardziej przegrane. Cougars przegrało finał w dramatycznych okolicznościach, mimo że przez większość meczu kontrolowali wydarzenia na parkiecie i mistrzostwo było dla nich na wyciągnięcie ręki.
Druga ekipa to Duke – zespół naszpikowany zawodnikami, którzy w nadchodzącym drafcie NBA mają szansę na wybory w pierwszej rundzie.
Duke ekipa prowadzona przez potencjalny pierwszy pick draftu 2026 (choć nie wiadomo czy Cooper Flagg do niego przystąpi bo deklarował, że chciałby pozostać na uczelni jeszcze jeden rok) nie sprostało wielkim oczekiwaniom i zakończyło swój udział na półfinale, przegrywając właśnie z Houston.
Przewidywania do Draftu NBA 2025
Po emocjonującym turnieju eksperci zaktualizowali swoje przewidywania dotyczące nadchodzącego draftu NBA. Najnowsze prognozy przedstawiają się następująco:
- Utah Jazz – Cooper Flagg (Duke)
- Washington Wizards – Dylan Harper (Rutgers)
- Charlotte Hornets – Ace Bailey (Rutgers)
- New Orleans Pelicans – VJ Edgecombe (Baylor)
- Philadelphia 76ers – Khaman Maluach (Duke)
- Brooklyn Nets – Kasparas Jakucionis (Illinois)
- Toronto Raptors – Derik Queen (Maryland)
- San Antonio Spurs – Jeremiah Fears (Oklahoma)
- Portland Trail Blazers – Tre Johnson (Texas)
- Houston Rockets (via PHX) – Kon Knueppel (Duke)
- Miami Heat – Jase Richardson (Michigan State)
- Chicago Bulls – Collin Murray-Boyles (South Carolina)
- Dallas Mavericks – Noa Essengue (INTL)
- Atlanta Hawks (via SAC) – Asa Newell (Georgia)
- San Antonio Spurs (via ATL) – Liam McNeeley (UConn)
- Orlando Magic – Nolan Traore (INTL)
- Minnesota Timberwolves (via DET) – Egor Demin (BYU)
- Brooklyn Nets (via MIL) – Carter Bryant (Arizona)
- Miami Heat (via GSW) – Noah Penda (INTL)
- Washington Wizards (via MEM) – Ben Saraf (INTL)
Źródło: si.com