
Na 0.5 sekundy przed końcem meczu koszykarze PGE Spójni Stargard przegrywali 71:72.
Kilka sekund wcześniej fatalnie zachował się Isaiah Brown, który przy jednopunktowym prowadzeniu, zamiast szukać podania do Shawna Jonesa (krył go najniższy na boisku Mike Smith), zdecydował się solową akcję. Stracił piłkę, a Smith popędził na kosz, gdzie faulował go Brown.
Dwa rzuty wolne wykorzystał Nick Muszyński, który zmienił kontuzjowanego zawodnika.
Trener Sebastian Machowski poprosił o czas. Po nim Tomasz Śnieg podał kozłem piłkę do Jordana Mathewsa, a ten trafił z półdystansu na równi z syreną. Zobaczcie!
👏| Szalona pogoń @SpojniaStargard poszłaby na marne, gdyby nie Jordan Mathews. Piękny game winner! pic.twitter.com/JSuLyQP0B4
— PolskiKosz.pl (@polskikosz) September 30, 2022
Co ciekawe, Spójnia wygrała ten mecz, choć trafiła ledwie 1 z 14 oddanych rzutów za trzy. Gospodarze aż 46 z 73 punktów zdobyli z pomalowanego. Środkowi Shawn Jones i Krzysztof Sulima rzucili odpowiednio 15 i 12 punktów.
Zobacz statystyki meczu w Stargardzie.
Kosma Zatorski