GKS Tychy pokonał lidera ze Stargardu 100:91. Bohaterem gospodarzy był Michał Jankowski, który zdobył 29 punktów. Trafił aż 7 trójek.

MID SEASON Sale – zobacz rewelacyjne ceny w Sklepie Koszykarza! >>
Tyszanie kontrolowali mecz od samego początku i do przerwy prowadzili 54:39, a Spójnia nie miała pomysłu jak wrócić do gry. Nie było łatwo, bo skuteczność z gry gospodarzy wynosiła aż 54%.
Do zwycięstwa poprowadził GKS Michał Jankowski. Tym razem był nie do zatrzymania, nazbierał 29 punktów, trafił bardzo dobre 7 na 11 za trzy (10/15 z gry). 17 oczek i 5 asyst dodał Norbet Kulon. Po 15 zdobyli podkoszowi – Marcin Kowalewski (7/9 z gry) i Dawid Słupiński (6/8 z gry).
GKS w swojej hali powoli buduje twierdzę. Od 2 grudnia 2017 miejscowi nie zgubili punktów u siebie.
W ekipie gości po raz kolejny najlepszym strzelcem był Marcin Dymała, który zdobył 18 punktów, trafiając 6 z 12 rzutów. Wspomagali go Hubert Pabian (16 punktów, 6/10) i Alan Czujkowski (15 punktów, 5/7).
GKS wciąż ma szanse na piąte miejsce w tabeli. Tyszanie muszą liczyć na to, że wszystkie mecze do końca przegra Polfarmex Kutno (wyjazd do Krakowa i Astoria u siebie), i sami wygrają z Notecią w Inowrocławiu w meczu kończącym rundę zasadniczą. Spójnia już kilka kolejek temu zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
Maciej Łukaszewicz
MID SEASON Sale – zobacz rewelacyjne ceny w Sklepie Koszykarza! >>