W świetnym półfinale Bulldogs długo przeważali, ale o wygraną 77:73 z South Carolina musieli walczyć do końca. W kluczowych momentach bardzo dobrze zagrał Przemysław Karnowski.
PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
Niesamowity sezon Gonzagi, w którym Bulldogs przegrali tylko jeden mecz, jest coraz bliższy fantastycznego zakończenia. W poniedziałek drużyna z „Big Mambą” w składzie znów zagra przed 73 tys. kibiców w Phoenix – tym razem w meczu decydującym o mistrzostwie NCAA.
Awans do finału Bulldogs wywalczyli zasłużenie, w półfinale byli zespołem lepszym niż South Carolina. Przeważali od początku, grając głównie pod kosz – Przemysław Karnowski i Zach Collins nie byli podwajani i dobrze wiedzieli, jak takie okazje wykorzystywać.
Ale wysocy nie byli jedyną bronią Gonzagi – znów świetny mecz grał momentami lider Nigel Williams-Goss (23 punkty, 5 zbiórek i 6 asyst), z dystansu trafiali Jordan Matthews (4/8) i Silas Melson (2/3). Bulldogs prowadzili 20:14 i choć Gamecocks doprowadzili do remisu 26:26, to do przerwy drużyna Karnowskiego prowadziła 45:36.
Przewagę zbudowała jednak bez Polaka, który zdobył w pierwszej połowie 6 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty, ale skończył ją w szatni po tym, jak został uderzony w twarz przez Chrisa Silvę. Polak został urażony w prawe oko, ale po konsultacji z lekarzem wrócił do gry. Drugą połowę „Big Mamba” zaczął na boisku i w dobrym stylu, m.in. od celnej dobitki. W całym meczu zdobył 13 punktów, miał 5 zbiórek i 3 asysty.
South Carolina znana była jednak w tym Turnieju od bardzo dobrych drugich połów i tym razem też to pokazała. Gamecocks przegrywali przez moment już 51:65 po serii trafień Williamsa-Gossa i Matthewsa, ale wtedy w niespełna cztery minuty wykonali niesamowity zryw 16:0 i doprowadzili do wyniku 67:65 dla nich.
Gonzagę uratowali w trudnym momencie wysocy – najpierw świetny Collins (14 punktów, 13 zbiórek i aż 6 bloków!) trafił za trzy, a potem Karnowski powiększył prowadzenie mocnym wsadem. Po chwili obaj bardzo dobrze zagrali w defensywie, a w ataku rozegrali popisową akcję dwójkową. Po tej sekwencji Bulldogs wygrywali 72:67.
Gamecocks walczyli do końca, ale rewelacyjny momentami Collins nie pozwolił im już na doprowadzenie do remisu. Gonzaga w finale!
ŁC
PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>
https://www.youtube.com/watch?v=5TOM08iBZZ4&feature=youtu.be&a