
Na początek ten, którego zespół sprawił ostatnio największą niespodziankę – Alphonso Willis. Co prawda dla ostatecznego rezultatu kluczowe były trafienia innych graczy, jednak to Amerykanin ponownie był główną siłą Polonii w ataku. Przypomnijmy – mówimy o mierzącym 188 centymetrów rozgrywającym, który średnio notuje ponad 11 zbiórek w meczu! Szaleństwo. Tym razem Willis zdobył również 19 punktów i 5 asyst, a jego drużyna po szalonej końcówce pokonała WKK Wrocław 76:74.
Następnie ten, który w naszym zestawieniu pojawia się chyba najczęściej – Filip Małgorzaciak. Lider “Kociewskich Diabłów” po raz n-ty świetnie zaprezentował się w pierwszoligowym spotkaniu. Co ważne – jego efektowne “linijki” łączą się z korzystnymi wynikami zespołu. Małgorzaciak zdobył 28 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty, a dla SKS-u zwycięstwo w starciu z wyżej notowanym GKS-em było czternastym w sezonie.
Nie mogło zabraknąć miejsca dla Marcina Dymały. Poznański zespół 32-latka jeszcze niedawno miał serię ośmiu porażek z rzędu, jednak wydaje się, że największy problem jest już za nim. W sobotę beniaminek wygrał u siebie z Żakiem Koszalin, a najlepszym punktującym gospodarzy był właśnie Marcin Dymała – autor 19 oczek, 8 zbiórek, 8 asyst. Niewiele zabrakło, a mówilibyśmy o triple-double!
💥 Marcin Dymała blisko triple-double w meczu @basketpoznan 🆚 @MkksZak 👌@PolskaSuzuki @BankPekaoSA @AerowatchPolska #1lkosz pic.twitter.com/KPkIXHSLeJ
— Suzuki 1 Liga Mężczyzn (@1LMKosz) January 23, 2023
Szalał także Damian Jeszke, który świetnie spisuje się w pierwszoligowym Radomiu. HydroTruck wciąż zajmuje pierwsze miejsce w lidze, a 27-latek jest trzecim najlepszym punktującym zespołu. W środę Jeszke zaliczył jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy występ po powrocie do Radomia. Spędził na parkiecie tylko nieco ponad 23 minuty, a mimo tego zdobył 27 punktów, 12 zbiórek i 6 asyst. Skuteczność zza łuku? Stuprocentowa!
🔝 Damian Jeszke z rekordem sezonu pod względem EVAL w ostatnim meczu @HydroTruckRadom 🔥@PolskaSuzuki @BankPekaoSA @AerowatchPolska #1lkosz pic.twitter.com/KNstZ3lWWo
— Suzuki 1 Liga Mężczyzn (@1LMKosz) January 26, 2023
Na koniec Klavs Dubults, czyli jedyny obcokrajowiec w rotacji Miasta Szkła Krosno. Łotysz jest tam główną siłą podkoszową, choć ma również porządnego zmiennika w postaci Darrella Harrisa. W sobotnim spotkaniu Dubults pobił swój dotychczasowy rekord punktowy. Dotychczas wynosił 17, a ostatnio podskoczył o 4 oczka. Do tego Łotysz dołożył 8 zbiórek i 2 przechwyty, a Miasto Szkła pokonało u siebie Polonię Warszawa.
Czas na trzech wyróżnionych. Zwycięstwo HydroTrucku miało wielu autorów. Bardzo dobrze zaprezentował się także Filip Zegzuła, który pod nieobecność Kaheema Ransoma częściej niż dotychczas bierze piłkę do rąk. W środę zanotował kolejne double-double: 19 oczek, 11 asyst. Za ostatni występ, ale i za cały obecny sezon, należy pochwalić Damiana Ciesielskiego. Decka niedawno dość długo męczyła się z PGE Turowem, ale finalnie po dogrywce wygrała z rywalami ze Zgorzelca. To właśnie Ciesielski był najlepszym strzelcem zespołu, choć wyszedł na parkiet jako rezerwowy. Ostatnim wyróżnionym jest Arinze Chidom – Amerykanin grający dla Górnika. Po tak elektryzującym starciu (Kotwica vs. Górnik – przyp. red.) spodziewaliśmy się zdecydowanie więcej, natomiast należy zaznaczyć, że Chidom nas absolutnie nie rozczarował. W kołobrzeskiej Hali Milenium zdobył 17 punktów, 9 zbiórek i 3 asysty.
💥 Najpierw świetny blok Arinze Chidoma, a po chwili efektowna dobitka Michała Sitnika❗️@gornikkosz @PolskaSuzuki @BankPekaoSA @AerowatchPolska #1lkosz pic.twitter.com/6EMVEu1IxU
— Suzuki 1 Liga Mężczyzn (@1LMKosz) January 26, 2023