REDAKCJA

Jak grali Polacy? Ponitka klasa, reszta znacznie gorzej…

Jak grali Polacy? Ponitka klasa, reszta znacznie gorzej…

Mateusz Ponitka to za mało – by wygrywać na EuroBaskecie mecze z takimi zespołami, jak Słowenia, trzeba mieć więcej pewnych punktów. W przegranym 81:90 spotkaniu grupy A zawiedli jednak m.in. i Adam Waczyński, i Przemysław Karnowski.

Mateusz Ponitka (fot. A. Romański, PZKosz)

EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >>

(skala ocen 1-6)

Łukasz Koszarek2
Grał tylko 9 minut, ale trudno się dziwić decyzji Mike’a Taylora, skoro nasz rozgrywający tak bardzo odstawał od Gorana Dragicia w obronie. Mógł tylko faulować, nie trafił jedynego rzutu.

Mateusz Ponitka4+
Zdecydowanie najlepszy zawodnik zespołu. Równie dobry, co Słoweńcy. Mimo aż 5 strat, robił różnicę walką, twardymi wejściami, wymuszaniem fauli. Double-double na poziomie 22 punktów i 13 zbiórek to po prostu klasa europejska.

Adam Waczyński3
Zaimponował hartem – powrotem do gry po urazie i szybką trójką, ale jako strzelcowi zwyczajnie brakowało mu skuteczności (3/11). Miał też kilka zbyt nerwowych jak na niego, zbyt „elektrycznych” decyzji rzutowych.

Aaron Cel – 3+
Coś podrzucił (dobre 2/4 z dystansu), coś zebrał, otworzył wynik celną trójką. Solidny występ – napisalibyśmy, gdy nie fakt, że to trochę mało na Słowenię.

Przemysław Karnowski3
Trafił na rywala (Gaspar Vidmar), który nie odstawał od niego fizycznie i było to widać po obu stronach boiska. Gdy zaś nie robimy różnicy pod koszem, znacznie ciężej gra się naszemu obwodowi. Brakowało mu przebojowości.

AJ Slaughter3+
W kratkę. Niby 12 punktów i 6 asyst, ale też sporo błędów przy rozgrywaniu, które kosztowały nas rzuty z trudnych pozycji, a często i kontry rywali. Straty popełniał wtedy, gdy Słowenia uciekała. Wciąż nieco lepszy w obronie od Koszarka.

Adam Hrycaniuk 3+
Na pewno się nie przestraszył. To jego poświęcenie i walka dały nam mały powrót do gry tuż przed przerwą. Ale to jego gorąca głowa i spięcie z 15 lat młodszym Donciciem spowodowały, że Słowenia odzyskała pion.

Przemysław Zamojski3+
Przydatny zmiennik, trafił dwa rzuty z dystansu, choć wcale nie miał łatwych pozycji. Podobnie jak „Bestia” pomógł w drugiej kwarcie wrócić do gry.

Damian Kulig2+
Zagrał relatywnie krótko (13 min.), ale też nic nie wniósł. Bojaźliwy, miał problemy w obronie, trafił 2 z 5 rzutów. Trochę podobnie do Cela na tej pozycji – za mało, by zrobić jakąś różnicę, ale po nim spodziewamy się więcej.

Tomasz Gielo3+
Grał przede wszystkim w IV kwarcie, gdy wynik był już rozstrzygnięty, ale wniósł sporo pozytywnej energii. Trafił trójkę, straty odrobione przez zmienników mogą przydać się od strony psychologicznej.

Michał Sokołowski3
Też wszedł na krótko, też powalczył i trafił trójkę. Wpadł w oko próbując łapać Dragicia na dyskusyjny faul w ataku, zamiast bronić porządnie do końca.

TS

EuroBasket, PLK, NBA – typuj i wygrywaj kasę! >> 

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami