
fot. Tomasz Browarczyk
Dosłownie wszystko odbyło się zgodnie z planem. Rudy Kasztan rozpalił grilla, a pierwsi uczestnicy zaczęli pojawiać się obok boiska do koszykówki i w naszej strefie chilloutu. Na miejscu pojawili się nie tylko wrocławianie, ale i przyjezdni – nawet ze Stargardu i Słupska! Rozmawialiśmy z nimi po zakończeniu odcinka. Zdecydowanie nie żałowali!
Jak przed rokiem, zorganizowaliśmy konkurs zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Ten drugi niejako wygrał… Radosław Hyży! Wiecie, że ten gość potrafi trafiać trójkę za trójką? My też dotychczas nie wiedzieliśmy, ale teraz już mamy nagrane. Zresztą, mamy też zdjęcia! Aby obejrzeć pełną galerię, kliknij TUTAJ. Autorem wszystkich ujęć jest Tomasz Browarczyk, fotograf ekstraklasowego Zastalu Zielona Góra.
Kilka godzin na świeżym powietrzu stworzyło okazję do nowych znajomości, dyskusji (nie tylko koszykarskich!), rozmów. Nasi goście byli do dyspozycji uczestników imprezy – robili wspólne zdjęcia, rozdawali autografy. Wrocław odwiedziła również ekipa Home Collection Jakubina, która w sobotę powiększyła swoją dotychczasową kolekcję.
W cenie pakietu były oczywiście dwie porcje giętej oraz dwa napoje, w tym te złote. W tle przygrywał DJ, który zdecydowanie nie psuł atmosfery, a tylko ją podkręcał!
Przed godziną 19:00 wszyscy zaczęliśmy zbierać się w wynajętej sali konferencyjnej. To był czas na główną atrakcję – odcinek na żywo! Zaczęliśmy w trzyosobowym składzie – Kamil Chanas, Radosław Hyży, Maciej Zieliński. Później systematycznie dołączali kolejni – Robert Skibniewski, Jakub Musiał, Łukasz Wiśniewski, keepthebeat, Mateusz Babiarz, Piotr Janczarczyk i Piotr Karolak.
Wyłączyliśmy kamery i przenieśliśmy się na after party do klubu Poziom 1. Pozwólcie, że tę szczegóły tej części imprezy zostawimy dla siebie!
Z tego miejsca dziękujemy wszystkim, którzy byli razem z nami w sobotę. To znaczy: uczestnikom, zaproszonym gościom, ale i pomagającym przy organizacji wydarzenia osobom. Wszystkim!
Czy za rok odbędzie się trzecia edycja? Pewnie, że tak! W tym miejscu pytamy Was jednak o termin. Wiemy, że nie dogodzimy wszystkim jednocześnie, ale chcemy dotrzeć do możliwie największej grupy. Końcówka rundy zasadniczej? Play-offy? A może chcemy się spotkać po zakończeniu sezonu? Piszcie, jesteśmy naprawdę ciekawi! Kamil Chanas mówi: dziękuję!