PRAISE THE WEAR

Groselle i Szymański wyłączeni na dłużej

Groselle i Szymański wyłączeni na dłużej

Obaj będą niezbyt dobrze wspominali tegoroczny Suzuki Puchar Polski. Zarówno Groselle, jak i Szymański musieli w czwartek przedwcześnie opuścić boisko. Jak długo nie zobaczymy ich na parkiecie?
fot. Andrzej Romański / plk.pl

Geoffrey Groselle, podobnie jak Roman Szymański, wziął udział w niedawno zakończonym Suzuki Pucharze Polski w Lublinie. Co ciekawe, już w ćwierćfinale doszło do bezpośredniego starcia tych drużyn, a ostatecznie z pojedynczego zwycięstwa cieszyli się gospodarze.

Niestety, dwóch zawodników skutki rywalizacji będzie odczuwało jeszcze przez najbliższy czas. Amerykanin z polskim paszportem wyszedł w pierwszej piątce, ale zdołał spędzić na parkiecie raptem 8 minut. Chwilę później doznał urazu, który eliminuje go z gry na około kilka tygodni. Warto dodać, że 30-latek z tego powodu nie pojawił się w Sosnowcu, gdzie właśnie trwa zgrupowanie reprezentacji Polski. Środkowy ponownie miał być częścią Kosz Kadry podczas prekwalifikacji do EuroBasketu 2025.

W przypadku polskiego środkowego sytuacja jest znacznie trudniejsza. Roman Szymański podczas tego samego meczu również doznał kontuzji – zerwał ścięgno Achillesa. Polak ma już za sobą operację, teraz czeka go rehabilitacja. Ta potrwa naprawdę długo. Podkoszowego powinniśmy z powrotem zobaczyć w akcji za około 7 miesięcy, czyli w okolicach początku sezonu 2023/2024.

Ich drużyny muszą jednak grać dalej. Trenerzy będą mieli jednak sporo czasu na przetestowanie nowych ustawień. Wicemistrzowie Polski najbliższe spotkanie rozegrają dopiero 5 marca, gdy w słupskiej Gryfii staną naprzeciw Czarnych. Z kolei finaliści Suzuki Pucharu Polski wrócą do gry nieco wcześniej, bo 3 marca – wówczas zmierzą się w Lublinie z Eneą Zastalem BC Zielona Góra.

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami