Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Aż do początku czwartej kwarty było to wyrównane i obfitujące w emocje spotkanie, lecz w decydującej odsłonie Joventut Badalona (nawet grający bez kilku gwiazd) nie zostawił wątpliwości, kto jest lepszym zespołem. Hiszpańska drużyna wygrała już szóste spotkanie w rozgrywkach EuroCup i po ośmiu kolejkach jest liderem grupy A przed drużynami Lokomotivu Kuban Krasnodar i Partizanu Belgrad.
Gdy jednak w trzeciej kwarcie kolejne punkty do swojego dorobku dokładał znakomicie grający Jakub Karolak, to można było wierzyć, że Śląsk pokusi się o miłą niespodziankę – akurat na powrót do Hali Stulecia. Niestety w czwartej odsłonie wrocławianom jakby zabrakło sił, a nie do zatrzymania był Vladimir Brodziansky, który zdobył najwięcej w meczu 29 punktów.
O dwa oczka mniej (27) na konto zapisał Karolak, lecz to nie wystarczyło. 28-latek trafił sześć z 10 trójek, czyli połowę wszystkich celnych rzutów z dystansu Śląska. Rywale trafili jedną trójkę mniej niż Wrocławianie, lecz całkowicie zdominowali walkę na tablicach, wygrywając w tym względzie 45 do 32. Łącznie mieli też aż 18 zbiórek w ataku, z czego dziewięć padło łupem Simona Birgandera.
Tym samym drużyna trenera Andreja Urlepa ma już siedem porażek w tegorocznej edycji EuroCupu i wciąż jedno tylko zwycięstwo (w szóstej kolejce w pojedynku z Hamburg Towers). Nie pomogli kibice, choć atmosfera była znakomita. Klub z Wrocławia do rywalizacji w europejskich pucharach powróci już w nowym roku – 11 stycznia zmierzy się na wyjeździe z zespołem Morabanc Andorra.
TK
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>