Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Do uratowania sezonu trzeba wykonać jeszcze jeden krok, ale Atlanta Hawks są na dobrej drodze, by jednak wrócić do fazy play-off, gdzie przecież w zeszłym roku zaszli aż do finałów konferencji. W trwających rozgrywkach mieli sporo problemów i ostatecznie zajęli dopiero dziewiąte miejsce na Wschodzie, ale cały czas mogą awansować do playoffs.

To efekt środowego pewnego zwycięstwa nad Charlotte Hornets, którzy nie stanowili dla Jastrzębi żadnego wyzwania. Hawks już w pierwszej kwarcie zaczęli odskakiwać, a kluczowa okazała się trzecia kwarta, kiedy to gospodarze wcisnęli pedał gazu i odjechali rywalom. Świetnie w trzeciej odsłonie wypadł m.in. De’Andre Hunter, zdobywając wtedy 16 ze swoich 22 oczek.

Takie wsparcie było Hawks w środę bardzo potrzebne, bo problemy miał lider zespołu, czyli Trae Young, który w pierwszej połowie trafił tylko trzy z 13 rzutów z gry, a mecz zakończył z ledwie ośmioma trafieniami. Uzbierał jednak najlepsze w drużynie 24 punkty, a do tego dodał jeszcze 11 asyst. Double-double w postaci 15 oczek oraz 17 zbiórek zaliczył z kolei Clint Capela.

Dzięki wygranej Hawks zapewnili sobie udział w ostatnim meczu turnieju play-in, którego stawką będzie ósme miejsce w konferencji i pojedynek w pierwszej rundzie z Miami Heat. Rywalem Jastrzębi będzie drużyna Cavaliers, a spotkanie odbędzie się w piątek w Cleveland, jako że to ekipa z Ohio zakończyła sezon zasadniczy wyżej w tabeli konferencji wschodniej.

Po raz kolejny wielkim rozczarowaniem kończy się natomiast sezon Charlotte Hornets, którzy nie nawiązali nawet walki – podobnie jak przed rokiem, kiedy to w pierwszym meczu turnieju play-in przegrali 27 punktami z zespołem Indiana Pacers. Tym razem rozmiary porażki były jeszcze większe, dlatego Szerszenie mają o czym myśleć w nadchodzących miesiącach.

Tomek Kordylewski

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>