Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>
Aż 21 kolejnych meczów wygrali na własnym parkiecie San Antonio Spurs przeciwko drużynie Atlanta Hawks. Ostatnia wygrana Jastrzębi w Alamo? 15 lutego 1997 roku, czyli bardzo dawno temu. W tym czasie wielu zawodników zdążyło przeżyć już swoje kariery. Ta niesamowita seria została jednak wreszcie przerwana, a wszystko to dzięki graczowi, którego w 1997 roku jeszcze nie było na świecie.
Zresztą to nie tylko Kevin Huerter – który na sześć sekund przed końcem trafił trójkę z lewego roku na zwycięstwo 121:120 – ale także pięciu innych graczy Hawks, którzy urodzili się po 15 lutego 1997. Wśród nich także Trae Young, czyli najlepszy strzelec spotkania (31 punktów) czy Cam Reddish. Ten ostatni rozegrał jeden z lepszych meczów w swojej karierze (22 punkty, 5/7 za trzy).
Wszystko to z pewnością bardzo dobre informacje dla fanów z Georgii, tym bardziej, że w tym sezonie nie mieli zbyt wielu powodów do radości. Optymizm zapewnia jednak m.in. znakomita postawa Younga czy solidna gra Huertera – w piątek 21-latek po raz pierwszy w karierze trafił rzut przesądzający o zwycięstwie, a od początku sezonu daje się poznać jako strzelec wyborowy.
Jednak jeszcze na początku ostatniej kwarty nic nie zapowiadało, że Jastrzębie wreszcie po tylu latach ograją Spurs na ich parkiecie. Gospodarze wygrywali bowiem 14 punktami na dziesięć minut przed końcem meczu, ale wtedy sygnał do ataku dali wspomniani już Huerter oraz Reddish. Ostatnie minuty przejął za to Young, który zdobył 12 z ostatnich 14 punktów Hawks.
Po meczu mówił zresztą, że on zawsze wierzy w zwycięstwo. „Dopóki piłka w grze to moja wiara nie słabnie” – stwierdził rozgrywający Atlanty. Teraz ma wreszcie dostać wsparcie, bo do Georgii po latach wraca Jeff Teague i ma być solidnym zastępstwem dla Younga. W San Antonio jednak jeszcze nie zagrał, a możliwe, że nie będzie to jedyny pozyskany przez Hawks gracz przed trade deadline.
To zaskakujące zwycięstwo Jastrzębi – i dopiero dziesiąte w tym sezonie – pozostających jedną z najgorszych drużyn w całej lidze. Potwierdza się jednak, że Spurs to w tym sezonie historia niemal jak z Doktor Jekyll i pan Hyde: Ostrogi potrafią ograć takie zespoły jak Milwaukee Bucks, Boston Celtics czy Toronto Raptors, by przegrać z takimi drużynami jak Cleveland Cavaliers czy Hawks właśnie.
Tomek Kordylewski
.