
Kibicuj reprezentacji Polski w Pradze! Bilety na Eurobasket kupisz TUTAJ >>
Kilka dni temu w trakcie podcastu „Strefa Chanasa” były (dwukrotny!) wicemistrz Czech poinformował, że jeden z uczestników EuroBasket Trip 2022 zostanie przez niego obdarowany koszulką klubu BK Prostejov, którego barw były reprezentant Polski bronił w latach 2009-2011.
Hyży z istnym rozrzewnieniem wspomina czasy gry w lidze czeskiej.
– Wciąż mam przed oczami moment, gdy po przegranym meczu na początku swojego pierwszego sezonu w Prościejowie siedzę załamany na ławce rezerwowych. Nagle podchodzi do mnie kolega z drużyny i pyta czy widzimy się wieczorem w klubie. Pamiętając lata spędzone w PLK, spojrzałem na niego jak na kosmitę. – Że niby po porażce mielibyśmy się pokazać „na mieście”? – odpowiedziałem mu już samym wzrokiem pytaniem na pytanie. Stanął jak wryty. Po chwili milczenia sam spojrzał na mniej jak na skończonego wariata. Po czym wypalił:– Ale czym się przejmujesz? To był dopiero czwarty mecz sezonu, czeka nas jeszcze 40. Dałeś dziś z siebie w swojej robocie wszystko, nikt w Prostejovie nie będzie miał do nas pretensji, że tym razem nie wyszło Życie toczy się dalej – wspomina trener drugoligowego Centrum Medyczne Magnolia Park KKS Siechnice i ekspert polskikosz.pl.
Meczem z Czechami Polacy rozpoczną walkę w EuroBaskecie. Spotkanie rozpocznie się 2 września o godzinie 17.30. Wciąż możesz obejrzeć je w doborowym towarzystwie, także Radosława Hyżego, jeśli skorzystasz z naszej wyjątkowej oferty.
– Jeśli w zespole naszych rywali zagrają Jan Vesely i Tomas Satoransky, to będzie on 2 września lekkim faworytem. Ale czasami gospodarze wielkich turniejów mają w meczach inauguracyjnych nieco pod górkę. To może być szansa dla ekipy AJ Slaughetra i Mateusza Ponitki. Nie możemy tracić nadziei. Niedawno w ucho wpadła mi piosenka wykonywana m.in. przez Dawida Podsiadło „ostatnia nadzieja”. To może być hymn naszego wyjazdu. Sparafrazujemy refren i będziemy sobie nucić pod nosem „Wszystko to co mam to ta nadzieja, że EuroBasket nas poskleja” – śmieje się Hyży, który póki co nie jest w stanie obiecać, że w trakcie jednego z dni przerwy w turnieju nie namówi uczestników wycieczki na wyprawę do tak doskonale sobie znanego Prościejowa.
Kto by nie chciał przekonać się o zaletach tego miasta w towarzystwie byłego koszykarza miejscowego klubu i 45-krotnego reprezentanta Polski?
A później wrócić do Pragi, by z najlepszych miejsc praskiej hali obejrzeć starcie biało-czerwonych z Nikolą Jokiciem i jego reprezentacją Serbii?
Kibicuj reprezentacji Polski w Pradze! Bilety na Eurobasket kupisz TUTAJ >>