Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Niezwykle zmotywowany i skoncentrowany był Michael Hicks, który tym razem podejmował w większości same mądre decyzje, bez zbędnego ryzyka. Niestety Holendrzy byli skuteczni i swoją fizycznością dominowali na początku spotkania. Polacy musieli gonić – było już nawet 8:13.
Widać było, że biało-czerwoni wyciągnęli wnioski po meczu z Chińczykami, gdzie nadużywali rzutów z dystansu. Znów w ataku błysnął Paweł Pawłowski, który kończył akcje po pick and rollu, a potem trafił także za 2 punkty.
Hicks przełamał trójką na 17:16, ale zaraz potem otrzymał faul techniczny za flopowanie. Holendrzy doprowadzili z linii rzutów wolnych do remisu (56 sekund do końca). Polacy zagrali dwa razy dwójkowo, ale rywal trafili dwójkę i mieliśmy remis, po 20 i dogrywkę.
W grze do dwóch punktów Holendrzy zagrali dwa razy do kosza, a my znów łatwo straciliśmy piłkę – Zamojski szybko po koszu chciał podać do Hicksa, ale wyrzucił piłkę w aut. 22:20 i awans do kolejnej rundy nam się oddala. Z Belgią zagramy o życie – mecz we wtorek, o 7.40 polskiego czasu.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>