PRAISE THE WEAR

Ibaka i Biyombo – niezłe Kongo na Florydzie

Ibaka i Biyombo – niezłe Kongo na Florydzie

Serge Ibaka i Bismack Biyombo zagrali ze sobą na razie dopiero 33 minuty, ale już zdążyli dać efektowny pokaz defensywnych możliwości. Przejść przez ten duet będzie rywalom piekielnie trudno.

biyombo
Bismack Biyombo, fot. wikimedia commons

Znasz się na koszu? – wygrywaj w zakładach! >>
Okres preseason dobiega końca, więc trenerzy korzystają z ostatniej okazji, aby bez żadnych konsekwencji dać odpocząć swoim zawodnikom. W niedzielę od Franka Vogela wolne dostał Nikola Vucević, więc w wyjściowej piątce w barwach Orlando Magic można było po raz pierwszy zobaczyć jednocześnie Serge’a Ibakę oraz Bismacka Biyombo.

Pierwszy pochodzi z Republiki Konga, drugi z sąsiedniej Demokratycznej Republiki Konga, ale ich rodzinne miejscowości dzieli zaledwie godzina jazdy samochodem. Choć co do zasadności sprowadzenia latem obu tych zawodników było sporo wątpliwości, to już w pierwszym wspólnym występie afrykański duet potwierdził, że może być zabójczy. Zwłaszcza dla ofensywy drużyny przeciwnej.

Co prawda, próba jest bardzo mała, a Atlanta Hawks wypuścili do boju zmienników i graczy zaproszonych jedynie na obóz przygotowawczy, jednak trudno było oprzeć się entuzjazmowi, który wyraźnie raz po raz udzielał się również ławce rezerwowych gospodarzy. Kongijczycy urządzili sobie w niedzielę istne „Block party”, fundując rywalom w sumie aż 7 czap.

Punkt kulminacyjny imprezy przypadł na końcówkę pierwszej połowy, kiedy to w 42 sekundy, na przestrzeni trzech kolejnych posiadań zaprezentowali kibicom zgromadzonym w hali Amway Center najbardziej ekscytującą – przynajmniej w defensywie – sekwencję tego spotkania.

https://www.youtube.com/watch?v=pATmaQ2oJvY

– Jak już mówiłem, to będzie niezły ubaw – cytuje Ibakę Josh Robbins, korespondent Orlando Sentinel. – Mamy Bismacka, Aarona Gordona i mnie. Możemy blokować rzuty. Nik (Vucević) również może nam w tym pomóc.

Ibaka prócz imponującego występu w obronie (ostatecznie 2 bl.) błysnął również pod drugim koszem, trafiając 9 z 15 rzutów z gry i zdobywając łącznie 25 punktów, najwięcej spośród wszystkich zawodników na parkiecie. Biyombo z kolei dominował na tablicach, z których zebrał aż 19 piłek. W całym meczu zablokował 5 rzutów.

W przypadku byłego gracza Thunder taki mecz był bardzo ważny. To, że defensywnie i on, i Biyombo będą wartością dodaną, było wiadome od początku. Jednym z podstawowych celów sztabu szkoleniowego miało być natomiast odpowiednie zaangażowanie go w ataku. Kwestią do rozwiązania będzie także ustalenie rotacji wysokich zawodników. I choć na koniec dnia Magic przegrali z Hawks 98:105, to z pierwszego testu ich nowej formacji podkoszowej mogą być póki co zadowoleni.
Ostatni mecz kontrolny zespół z Orlando rozegra w środę, 19 października z Miami Heat.

Mateusz Orlicki

Znasz się na koszu? – wygrywaj w zakładach! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami