
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Różne już pomysły mieli zawodnicy NBA, ale tego jeszcze nie widzieliśmy. Kyrie Irving postanowił okadzić parkiet w TD Garden przed piątkowym starciem z Boston Celtics, wykorzystując do tego szałwię. Z jednej strony, chce w ten sposób uhonorować swoich indiańskich przodków. Z drugiej strony, to jego sposób na walkę ze złymi siłami.
Po spotkaniu wytłumaczył, że kadzenie ma na celu oczyszczenie energii. „Zrobiłem to przed tym meczem i planuję to robić przed prawie każdym kolejnym, jeśli zespół rywali mi na to pozwoli” – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami rozgrywający Nets. Jak twierdzi Kevin Durant, drużynie w ogóle to nie przeszkadza i gracze Nets szanują Irvinga za jego podejście.
Piątkowa noc była dla Irvinga wyjątkowa także z innego powodu. Po raz pierwszy od czasu odejścia z Celtics miał bowiem okazję pojawić się w hali swojej byłej drużyny. Po meczu stwierdził, że nie miał żadnego problemu z tym, aby zagrać w TD Garden. „To po prostu jak kolejny dzień w pracy” – oznajmił i dodał, że nadal ma bardzo dobre relacje ze swoimi byłymi kolegami.
Kyrie Irving makes his return to TD Garden.
— Celtics on NBC Sports Boston (@NBCSCeltics) December 18, 2020
Coverage of #Celtics-Nets begins at 7:30 p.m. on @NBCSBoston with Celtics Pregame Live! pic.twitter.com/7P82E6EqO9
.
Było to widać zarówno przed spotkaniem, jak i po ostatniej syrenie, kiedy Irving wyściskał trenerów i zawodników Celtics, w tym m.in. Jaysona Tatuma, Jaylena Browna czy Marcusa Smarta. Miał on zresztą więcej powodów do zadowolenia, gdyż Nets z łatwością ograli Celtów, którzy na razie zdają się być w mocno przeciętnej formie (czego dowodem jest choćby trafienie tylko 8 z 45 trójek).
Nowojorski zespół do zwycięstwa poprowadzili Durant (25 punktów) oraz Irving (17 oczek) – była to druga kolejna wygrana Nets w meczach przedsezonowych. Za kilka dni podopieczni Steve’a Nasha wrócą do Bostonu, by 25 grudnia rozegrać świąteczny mecz przeciwko Celtics. Wtedy najpewniej Irving przybędzie do miasta już bez szałwii, bo złą energię odpędził przecież w piątek.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>