
Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>
Po udanej końcówce sezonu i kolejnym złocie wywalczonym z Anwilem Włocławek Ivan Almeida zdecydował się jednak nie zostawiać w Polsce, choć Anwil przedstawił mu możliwość nowego kontraktu. Kabowerdeńczyk zdecydował się poczekać na lepsze oferty i ostatecznie trafił do Czech, do zespołu ERA Nymburk, który dominuje na krajowym podwórku, ale jest także jedną z rewelacji Ligi Mistrzów.
Almeida w Nymburku miejsca jednak nie zagrzał – był zmiennikiem i nie dostawał tyle minut, na ile liczył. W sumie zaliczał sezon na 9,5 punktu i 4,7 zbiórki, ale jego ambicje sięgały wyżej, stąd rozwiązanie kontraktu z Czechami i próba znalezienia lepszego klubu. Szło to jednak opornie i Ivan by podtrzymać formę, podpisał kontrakt w Portugalii, gdzie aktualnie przebywał.
Długo jego przygoda z tamtą ligą nie potrwała – jak podał serwis Sportando, Almeida podpisał właśnie kontrakt z De’Longhi Treviso, 14. zespołem ligi włoskiej. Ivan powalczy wiec o utrzymanie we Włoszech i kontrakt na nowy sezon. Nie jest tajemnicą, że polskie kluby także interesowały się Ivanem. Zainteresowana pozyskaniem Kabowerdeńczyka była Asseco Arka Gdynia, jednak transfer wykluczyły rozbieżności finansowe. Almeida być może wrócić do Polski, ale już raczej nie w tym sezonie.
RW
.