fot. Wojciech Cebula / WKS Śląsk Wrocław
Jeszcze w trwającym obecnie sezonie Jacek Winnicki przejął ster w Śląsku Wrocław, zastępując na stanowisku pierwszego trenera Olivera Vidina. Sportowe problemy WKS-u pojawiły się wraz z kłopotami ze zdrowiem, a z misją uratowania całej sytuacji został zakontraktowany właśnie Jacek Winnicki. Objął drużynę na początku listopada i już w pierwszym meczu zaliczył zwycięstwo, wygrywając z Zastalem Zielona Góra 77:66.
Finalnie współpraca na linii trener – klub potrwała niecałe pięć miesięcy. Pod koniec marca Śląsk publicznie poinformował o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron. W tym czasie 56-latek poprowadził drużynę w 31 spotkaniach, wygrywając 13 z nich – 11 w Orlen Basket Lidze, 2 w EuroCupie.
Teraz dowiedzieliśmy się, gdzie trener Winnicki spędzi najbliższą przyszłość. Tym razem sprawdzi się w Starogardzie Gdańskim, a konkretnie wśród Kociewskich Diabłów, które ponownie powalczą o awans do ekstraklasy. SKS Fulimpex Starogard Gdański w sezonie 2023/2024 także zmienił szkoleniowca w trakcie trwania rozgrywek. Najpierw z drużyną pracował Kamil Sadowski, później – Miljan Curović. Finalnie SKS zakończył rywalizację na 4. miejscu.
W niedawnym wywiadzie dla portalu Kociewski Sport 2.0 prezes Jarosław Drewa zapowiedział, że nie wyklucza przedłużenia współpracy z serbskim trenerem, ale bierze pod uwagę również inne opcje. I choć nie trzeba wymieniać konkretnych nazwisk, to możemy tylko dodać, że uznani polscy szkoleniowcy, którzy teraz przychodzą Wam jako pierwsi do głowy, a obecnie pozostają bez pracy, byli brani pod uwagę w kontekście pracy w Starogardzie Gdańskim.
Jak przyjście do klubu Jacka Winnickiego na gorąco komentują kibice? “Widzę, że Kociewskie Diabły w najbliższym sezonie mierzą wysoko. Dobry ruch klubu”, “w końcu odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku” – to pierwsze opinie. A Wy? Jak oceniacie tę decyzję SKS-u? Czy Kociewskie Diabły wrócą do ekstraklasy właśnie z trenerem Winnickim?