PRAISE THE WEAR

Jacek Winnicki w kadrze – poprowadzi młodzieżówkę!

Jacek Winnicki w kadrze – poprowadzi młodzieżówkę!

Kadrę U20 w tym roku poprowadzi Jacek Winnicki, który zastąpi na stanowisku selekcjonera Przemysława Frasunkiewicza. Przy kadrze U18 wciąż pracować będzie Andrzej Adamek.
Jacek Winnicki / fot. Tadeusz Surma, PGE Spójnia Stargard

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

W Integracyjnym Centrum Dydaktyczno-Sportowym w Łomiankach odbyło się wręczenie nominacji dla trenerów młodzieżowych reprezentacji Polski oraz 3×3. Najciekawszą informacją jest objęcie kadry U20 mężczyzn przez trenera Jacka Winnickiego.

W poprzednich latach selekcjonerem U20 był Przemysław Frasunkiewicz, którego kadra w 2018 roku wygrała dywizję B i wywalczyła awans do dywizji A, w której Polacy rywalizowali w minione lato. Niestety jednak naszej reprezentacji nie udało się utrzymać w najwyższej dywizji.

Trener PGE Spójni Stargard jak wiadomo żadnej pracy się nie boi – w swojej karierze prowadził z sukcesami i męskie i żeńskie zespoły. Tym razem czeka go praca z młodzieżą. Przed Jackiem Winnicki więc zadanie wywalczenia ponownego awansu do dywizji A.

Asystentami Winnickiego będą Sebastian Potoczny i Mariusz Niedbalski. Za przygotowanie motoryczne odpowiedzialny będzie Remigiusz Rzepka, który w swoim CV ma długie lata spędzone w reprezentacji Polski piłkarzy (współpracował chociażby z Adamem Nawałką).

Bez zmian za to na stanowisku selekcjonera kadry U18. Trenerem wciąż będzie Andrzej Adamek, którego kadra w minione lato wywalczyła awans do dywizji A. Adamkowi pomagać będą Krzysztof Roszyk i Marek Zapałowski.

Pełen komunikat ze wszystkimi nominacjami TUTAJ>>.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami