
Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>
Rok 2003 – Michał Ignerski wraca ze Stanów Zjednoczonych (grał na uczelni Missisipi State) do Polski, konkretnie do Wrocławia. Ma wówczas 23 lata (rocznik 1980), przy swoich 204 centymetrach wzrostu gra no pozycji niskiego skrzydłowego i pokazuje ogromny potencjał.
W sezonie 2003/04, w Śląsku z Adamem Wójcikiem, Lynnem Greerem, Dominikiem Tomczykiem, Maciejem Zielińskim czy Ryanem Randlem w składzie, notuje średnio 9,1 punktu i 4,2 zbiórki. Ten rok był jednak dopiero wstępem do dwóch kolejnych, w którym Michał był jednym z najlepszych koszykarzy w lidze.
Średnio aż 15,7 punktu w 25 minut gry, 42% skuteczności w rzutach za 3 punkty i 5 zbiórek – to dorobek Ignerskiego z PLK z sezonu 2004/05. Skład Śląska był już pozbawiony gwiazd takich jak Greer czy Wójcik, więc więcej odpowiedzialności na siebie wziął 24-letni Ignerski – z powodzeniem.
.
Po tym sezonie Ignerski przeniósł się do największego rywala Śląska, czyli Anwilu Włocławek, prowadzonego przez Andreja Urlepa. Z miejsca stał się liderem zespołu z Kujaw, który w tym sezonie przeżywał prawdziwe zatrzęsienie transferowe.
Michał grał za to stabilnie, zdobywał średnio 15,4 punktu przy 40,5% skuteczności za 3 punkty i zbierał 4,5 piłki. Imponował łatwością z jaką zdobywał punkty – szybki i skuteczny rzut i przewaga atletyzmu nad mniejszymi rywalami z pozycji numer 3.
.
Udane 2 lata w polskiej lidze były trampoliną dla Michała do wielkiej kariery. W kolejnych sezonach Ignerski grał chociażby w takich klubach jak Real Betis Sewilla, Besiktas Stambuł, Lokomotiw Kubań, Dinamo Sassari czy Virtus Roma.
Na koniec kariery „Igi” wrócił jeszcze na parkiety PLK – tę historię wszyscy bardzo dobrze znamy. Michał sięgnął wraz z Anwilem Włocławek w 2019 roku po złoto, którego wcześniej nie udało mu się w Polsce wywalczyć.
.
GS
O całej karierze Michała Ignerskiego, z mnóstwem anegdot, posłuchasz w podcaście “Strefa Chanasa” z jego udziałem.
.