REDAKCJA

Jakub Garbacz w Bundeslidze – śladami Michalaka!

Jakub Garbacz w Bundeslidze – śladami Michalaka!

To już oficjalne. Niemiecki klub Syntainics MBC ogłosił, że jego nowym zawodnikiem został Jakub Garbacz. Reprezentant Polski, po życiowym sezonie w PLK, po raz pierwszy spróbuje sił w lidze zagranicznej.
Jakub Garbacz / fot. Rafał Jakubowicz, Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp.

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

W czwartek pojawiła się się informacja, że MVP finałów PLK z poprzedniego sezonu aktywował klauzulę w dwuletnim kontrakcie, która pozwala mu odejść ze Stali Ostrów Wielkopolski. Z kolei dziś niemiecki klub oficjalnie poinformował o zatrudnieniu rzucającego.

Jakub Garbacz (27 lat, 197 cm) trafia więc do klubu, w którym wcześniej szlak dla Polaków przetarli Michał Michalak i trener Wojciech Kamiński. W minionym sezonie Michalak zawodnik był najlepszym punktującym ekipy z Weissenfels i całej Bundesligi – zdobył tytuł króla strzelców rundy zasadniczej. Rozgrywki zakończył ze średnią 20,5 punktu, 4,2 zbiórki, 2,9 asysty w ciągu niecałych 31 minut na boisku. 

Ta sama pozycja, wzrost, zbliżone warunki fizyczne i charakterystyka gry – zanosi się na to, że Jakub Garbacz będzie pełnił w drużynie podobną rolę do Michalaka.

“Garbi” jest po najlepszym indywidualnie i drużynowo sezonie w karierze – w minionych rozgrywkach zgarnął nagrody MVP finałów, największego postępu w lidze i najlepszego polskiego zawodnika w PLK. W finałowej serii z Zastalem w 6 meczach notował średnio aż 18,1 punktu na spotkanie. 

W całym sezonie zagrał we wszystkich 43 meczach, gdzie zdobywał średnio 16,4 punktu, 3,1 zbiórki i 1,3 asysty. Za trzy punkty trafiał ze skutecznością 39,6% i był bardzo ważnym elementem mistrzowskiej układanki Igora Milicicia.

Myślę, że Syntainics MBC to właściwy klub na tym etapie mojej kariery. Wiem, czego się spodziewać na poziomie Bundesligi. Oglądałem niektóre mecze zespołu w zeszłym sezonie za sprawą Michała Michalaka, mojego kolegi z drużyny i przyjaciela z kadry narodowej. Powiedział mi wiele dobrego o klubie i jego otoczeniu. Rozmowa z trenerem Igorem Jovoviciem o jego wizji i mojej przyszłej roli w zespole całkowicie przekonała mnie do zmiany. Chcę poprawić swoją grę i pomóc drużynie wygrać jak najwięcej meczów – mówi klubowym mediom nowy nabytek. 

Jako powód rezygnacji Garbacza z występów w Stali wymieniano przede wszystkim brak gwarancji występów w europejskich pucharach. Na pewno liczyć na to nie może też nowy klub rzucającego. Mitteldeutscher BC (z powodów sponsorskich drużyna nosi nazwę Syntainics MBC) skończyło poprzedni sezon na 15. miejscu w tabeli z bilansem 9-25 i w następnych rozgrywkach najprawdopodobniej ponownie będzie walczyć o utrzymanie. Reprezentant Polski zdecydował się więc skorzystać z możliwości wyjazdu za granicę kosztem pucharów, ale z szansą na przebicie się do mocniejszej drużyny – śladami Michała Michalaka. 

Obaj zawodnicy znaleźli się w kadrze na turniej kwalifikacyjny w Kownie do IO w Tokio. Rozgrywki potrwają od 29 do 4 lipca. Jakub Garbacz prawdopodobnie będzie mógł liczyć w nich na sporo minut – podczas ostatnich 6 sparingów reprezentacji prezentował się bardzo dobrze, zdobywając w nich średnio 11,3 punktu. W dwóch ostatnich meczach z Brazylią był najlepszym strzelcem kadry – zaliczył w nich odpowiednio 21 i 15 oczek. 

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami