PRAISE THE WEAR

Jakub Wojciechowski poszedł za ciosem – życiówka w Serie A

Jakub Wojciechowski poszedł za ciosem – życiówka w Serie A

Aż 27 punktów i 8 zbiórek zdobył odkurzony środkowy reprezentacji Polski w 9. kolejce włoskiej ekstraklasy. Jego zespół, Betaland Capo d’Orlando, pokonał Dolomiti Energia Trento 82:80.

Jakub Wojciechowski (fot. basketballcl.com)

LeBron James i jego królewska kolekcja butów – zobacz >>

Kilka tygodni temu pisaliśmy o Jakubie Wojciechowskim, że dobrze spisuje się w Lidze Mistrzów i dostaje więcej niż zwykle minut w Serie A. A tydzień temu praktycznie tylko jego mogliśmy oklaskiwać w meczu reprezentacji z Litwą. W Kłajpedzie 27-letni środkowy zdobył 10 punktów i miał 7 zbiórek w 19 minut, zaliczył dobry – choć nieudany dla drużyny – powrót do kadry.

We Włoszech Wojciechowski poszedł za ciosem, jakby dostał impuls po spotkaniu reprezentacji – w sobotę środkowy Betalandu był najlepszym graczem swojego zespołu w lidze: jako rezerwowy zdobył 27 punktów w 28 minut, trafił 9 z 13 rzutów z gry oraz 9 z 10 wolnych. Do tego dodał 8 zbiórek w obronie. Świetny występ!

Z Wojciechowskim na boisku Betaland był +11, a mecz wygrał 82:80 (skrót można obejrzeć tutaj). Drużyna Polaka z bilansem 4-5 zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, a środkowy reprezentacji zdobywa średnio 9,2 punktu oraz 5,6 zbiórki.

LeBron James i jego królewska kolekcja butów – zobacz >>




POLECANE

tagi

Jeremy Sochan nie przestaje zadziwiać. Polak rzucił 29 punktów w wygranej 132:114 przeciwko Orlando Magic. Przyćmił swoiim występem Paolo Banchero, numer jeden draftu.
15 / 03 / 2023 7:27
Czas na drugą część raportu z Mistrzostw Polski U-19 2023, tym razem obejmującą zawodników z zespołów, które zajęły miejsca 1-4.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Tym razem sytuacja dotyczy rezerw, które występują w pierwszej lidze. Dotychczas drużynę prowadził Marcin Grygowicz, jednak za sprawą przeciętnych wyników rozstał się z wrocławskim klubem.
14 / 03 / 2023 13:25
Wydaje się, że zmiana trenera nie przyniosła momentalnej poprawy wyniku, natomiast zdecydowania poprawiła nastroje wśród zawodników, ale i kibiców. Śląsk przegrał z London Lions 76:83, ale chyba nikt z tego powodu nie rozpacza.