REDAKCJA

James Harden – co się dzieje z królem strzelców?

James Harden – co się dzieje z królem strzelców?

Pudłuje na potęgę! Choć nadal nikt w NBA nie jest nawet blisko dogonienia Jamesa Hardena w klasyfikacji najlepszych strzelców tego sezonu to jednak ostatnio “Brodacz” znacząco obniżył loty. Na całe szczęście dla Rockets ma on teraz bardzo dobre wsparcie.
James Harden / fot wikimedia commons

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

Już kilka dni temu trener Mike D’Antoni wprost przyznał, że tak słabo rzucającego Jamesa Hardena jeszcze swojej karierze w Houston nie widział. Trudno się ze szkoleniowcem Rakiet nie zgodzić, bo król strzelców NBA z trzech poprzednich sezonów – który już na półmetku sezonu niemal zapewnił sobie czwartą koronę – ma ostatnio spore problemy z trafianiem do kosza.

Po piątkowym starciu z Minnesota Timberwolves, w którym zdobył tylko 13 punktów z 13 rzutów i spudłował wszystkie sześć prób za trzy, ten dołek cały czas się pogłębia. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu meczów 30-latek spudłował aż 86 ze 115 oddanych rzutów zza łuku. Innymi słowy, jego skuteczność w tym okresie wynosi koszmarne 25 procent!

W ubiegły poniedziałek Harden zaliczył jeden z najgorszych swoich występów w karierze i wyrównał niechlubny rekord NBA, pudłując 16 z 17 prób za trzy w przegranym starciu z Oklahoma City Thunder. Po tamtym spotkaniu 30-latek został więc dłużej na hali, co nie zdarza mu się zbyt często, by przejść przez serię treningów rzutowych. Patrząc na kolejne jego występy – nie pomogło. 

Ale wiary w swojego zawodnika nie traci Mike D’Antoni, który kilka dni temu mówił, że przecież nie powie teraz Hardenowi, aby przestał rzucać tym bardziej, że – jak przypomniał D’Antoni – takim stylem gry przez ostatnie sezony Harden poprowadził Rockets do średnio 58 zwycięstw rocznie. „Jestem przekonany, że za dwa tygodnie ten problem zniknie” – dodał trener Rakiet. 

Na razie teksański zespół jest całkiem dobrze ubezpieczony na tego typu sytuacje – w przeszłości zapewne dużo bardziej bolałoby to zespół, ale teraz przy problemach Hardena pierwszoplanową rolę przejął Russell Westbrook. W piątek zdobył aż 45 punktów, trafiając 16 z 27 rzutów (w tym wszystkie 13 rzutów wolnych) i poprowadził Rockets do zwycięstwa 131:124 nad Wolves.

Harden w ostatnich dziesięciu meczach tylko raz przekroczył granicę 40 punktów, a aż trzy razy nie udało mu się zdobyć choćby 20 oczek. Na przestrzeni całego sezonu jego średnia ponad 36 punktów na mecz to jednak wciąż najlepszy wynik w lidze – pytanie tylko kiedy świeżo upieczony All-Star będzie w stanie wyjść z dołka, bo bez tego Rockets znów nie mają co liczyć na walkę w fazie play-off.

Tomek Kordylewski

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami