PRAISE THE WEAR

James Washington wraca do pierwszej ligi. Tak jak Noteć Inowrocław! Jaki to będzie sezon?

James Washington wraca do pierwszej ligi. Tak jak Noteć Inowrocław! Jaki to będzie sezon?

KS Qemetica Noteć Inowrocław, po wywalczeniu upragnionego awansu do Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn, nie ostaje na laurach. I trzeba przyznać, że aktualnie ogłoszeni zawodnicy mogą dać kibicom nadzieję na coś więcej, niż walka o utrzymanie. W Inowrocławiu będzie ciekawie!

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Przypomnijmy – w minionym sezonie drużyna z kujawsko-pomorskiego pokonała w finałowym dwumeczu innego z beniaminków – ŁKS Coolpack Łódź (+19 na korzyść Noteci), i awansowała do rozgrywek pierwszoligowych. Nie może to dziwić – bardzo mocny jak na drugoligowe realia skład, oparty o doświadczonych zawodników, którzy w swoich karierach grali także w ekstraklasie. Do tego w Inowrocławiu zapanowała (wróciła!) prawdziwa moda na koszykówkę – niejednokrotnie w Inowrocławiu „pękała” liczba 2000 kibiców na trybunach, ale również na wyjazdach zawodnicy Noteci mogli liczyć na wsparcie sporych grup fanów. To wszystko sprawiało, że awans do 1. Ligi był niejako obowiązkiem – i to się udało!

W Inowrocławiu zdecydowanie nie ostają na laurach. Co prawda z zespołu odszedł po dwóch sezonach trener Hubert Mazur (decyzja samego trenera, ze względu na sprawy osobiste), jednak podpisany w jego miejsce Przemysław Łuszczewski z pewnością nie oznacza gorszych czasów w Inowrocławiu – trener ma na swoim koncie chociażby wprowadzenie Decki Pelplin do play-offów 1. Ligi po raz pierwszy w historii. Co ciekawe, dla szkoleniowca jest to powrót do Inowrocławia – w sezonie 2009/10 występował w barwach Sportino Inowrocław. I takie historie lubimy!

Znamy już także nazwiska części składu na następny sezon. Swój pobyt w kujawsko-pomorskim po awansie kontynuują Michał Samolak (rozgrywający ze statusem młodzieżowca), a także doświadczeni Piotr Robak i Darrell Harris. Zatrzymanie w składzie ważnych elementów drużyny z zeszłego sezonu to z pewnością dobry krok, zwłaszcza że mówimy o zawodnikach, którzy dalej mają papiery na granie w 1. Lidze. Ale kolejne ruchy działaczy Noteci naprawdę robią wrażenie!

Przede wszystkim, do zespołu dołącza dobrze znany z gry we Włocławku, Lublinie czy Starogardzie Gdańskim, „generał” James Washington. Poprzedni sezon rozgrywający zaczął w barwach Zastalu Zielona Góra, jednak w trakcie rozgrywek dołączył do Twardych Pierników Toruń, gdzie zdobywał średnio 8,1 punktu i 5 asyst na mecz (średnie z całego sezonu). Teraz Amerykanin, który – jak wiadomo – stara się o polski paszport, wraca na pierwszoligowe parkiety, żeby poprowadzić grę Noteci, i można śmiało powiedzieć, że będzie to bardzo pewny i mocny punkt zespołu.

Kolejne nazwiska także robią wrażenie. Do Inowrocławia dołączyli młodzi Mateusz Orłowski (wcześniej w AZS-ie AGH Kraków), Szymon Sobiech (Miasto Szkła Krosno) i Jakub Ulczyński (Astoria Bydgoszcz). Każdy z nich posiada status młodzieżowca, a w połączeniu z Michałem Samolakiem, można śmiało powiedzieć – Noteć posiada aktualnie jedną z najlepszych rotacji młodzieżowych w lidze. Do drużyny dołączył także rzucający Jan Malesa, dla którego ostatnie sezony to istny rollercoaster. Po dobrej grze w Górniku Wałbrzych, zawodnik chciał spróbować swoich sił w ekstraklasie, podpisując kontrakt w Treflu Sopot. Nie zdobył jednak zaufania trenera Żana Tabaka, i w obliczu tego odbudowywał się w drugoligowych Żubrach Białystok. Teraz wraca do 1. Ligi, i zdecydowanie ma umiejętności, żeby wciąż stanowić o sile pierwszoligowych zespołów.

Solidny trener, mocne nazwiska, bardzo dobre zaplecze kibicowskie – w Noteci naprawdę będzie ekscytująco! Z przyjemnością obserwuje się wydarzenia z Inowrocławia, a obecność tak uznanego ośrodka w 1. Lidze cieszy. Jedno jest pewne – aktualny skład pozwala uważać, że Noteć będzie niewygodnym rywalem dla każdego.

Jan Narloch

Autor wpisu:

Jan Narloch

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami