Oczywiście zatrudnienie Jarosława Zyskowskiego Jr. to korzystny ruch dla obu stron, jednak nie rozwiązuje on kluczowych kłopotów Rosy Radom.
Znasz się na koszu? – wygrywaj w zakładach! >>
Jarosław Zyskowski Jr. faktycznie ma podpisać dziś (czwartek) kontrakt z Rosą Radom. Jako pierwszy informację tę podał serwis Pod Koszem. Jak potwierdziliśmy, były gracz Polfarmeksu Kutno ma podpisać umowę na najbliższe 2 miesiące.
Zawodnik z polskim paszportem był potrzebny Wojciechowi Kamińskiemu z kilku powodów. Przedłuża się absencja Daniela Szymkiewicza, która znacznie ogranicza rotację polskimi zawodnikami w Rosie. Tym bardziej, że Robert Witka na początku rozgrywek nie daje już zespołowi tak wiele, co w poprzednich sezonach.
Drugi powód ma związek z I ligą. Rezerwom Rosy idzie w niej fatalnie – sezon zaczęły od 6 porażek, a w Radomiu wszystkim bardzo zależy na utrzymaniu drużyny na zapleczu ekstraklasy. W związku z tym klub nie chce drenować pierwszoligowego składu ciągłym zabieraniem Filipa Zegzuły i Macieja Bojanowskiego na mecze PLK i Ligi Mistrzów. Dzięki Zyskowskiemu, będzie można ich częściej wykorzystywać do ratowania I ligi.
Zyskowski to gracz na pozycję niskiego skrzydłowego, ewentualnie rzucającego obrońcy. Dubluje się zatem z Michałem Sokołowskim. I nie jest w stanie załatać najważniejszej chyba obecnie „dziury” w składzie radomian, czyli rezerwowego rozgrywającego. Rosa była jednak trochę pod ścianą – jedynek z polskim paszportem na miarę jej oczekiwań po prostu w tym momencie nie ma na rynku.
24-letni Zyskowski w ubiegłym sezonie dla Polfarmeksu zdobywał średnio 12 punktów na mecz, trafiając dobre 42.1 % rzutów za 3 punkty. Dzięki temu, że zszedł z oczekiwań finansowych zgłaszanych przed sezonem, dostanie szansę pokazania się i przypomnienia w lidze. Być może po okresie próbnym zostanie w Rosie, a to na pewno bardzo dobre miejsce dla wciąż relatywnie młodego, rozwijającego się gracza.
Tomasz Sobiech