
Bundesliga w PZBUK – zgarnij CASHBACK aż 200 złotych! >>
Vechta mogła awansować do ćwierćfinału notując w tym meczu jedyną wygraną w turnieju, ale była zespołem o klasę słabszym i zaliczyła czwartą porażkę w czwartym występie. Krótka rotacja, mało opcji ofensywnych, przeciętna obrona – nie było szans na walkę z Bambergiem, który ma w składzie m.in. Jordana Crawforda (21 pkt., 6 asyst), byłego gracza NBA. Już po 1. kwarcie było 19:32, a przez większość meczu różnica oscylowała w granicach 15-20 punktów.
Jarosław Zyskowski był najmniej widoczny ze wszystkich dotychczasowych występów w Niemczech, ale wypadł solidne. Spędził na boisku niecałe 27 minut, zanotował 10 punktów i 1 asystę. Trafił 4/8 z gry i 1/2 z rzutów wolnych. Po czterech spotkaniach jego średnia wynosi 15.5 pkt. na mecz.
Po dzisiejszej porażce, drużynie Zyskowskiego pozostaje już tylko „pożegnalny” mecz o 9. miejsce w turnieju, który odbędzie się już jutro (wtorek), o godz. 20.30. Rywalem Rasty będzie zespół Merlins Crailsheim, a spotkanie tradycyjnie pokaże Sportklub. Od środy zaś zaczną się pojedynki ćwierćfinałowe w playoff.
RW