Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Jayson Tatum przyjął w niedzielę warunki przedłużenia kontraktu, które gwarantuje mu 163 miliony dolarów, a po spełnieniu konkretnych warunków (miejsce w piątce All-NBA na koniec sezonu) może przynieść mu około 200 milionów. Tym samym Boston Celtics na kolejne pięć lat zatrzymują w składzie jeden z największych młodych talentów w lidze.
Był to jeden z priorytetów Celtics na okres przed sezonem i w niedzielę udało się to zrobić. Tatum ma za sobą znakomity sezon, w trakcie którego notował średnio 23.4 punktów, 7.0 zbiórek oraz 3.0 asyst w każdym meczu. Za swoje świetne występy w sezonie regularnym został zresztą wybrany do trzeciej najlepszej piątki w NBA na koniec rozgrywek.
Teraz 22-letni zawodnik znów będzie miał dużą motywację ku temu, by załapać się do któregoś z zespołów All-NBA, gdyż wtedy otrzyma jeszcze więcej pieniędzy. Osiągnięcie porozumienia z Tatumem oznacza, że Celtics mają pod kontraktem na najbliższych kilka sezonów już nie tylko Jaylena Browna, ale też Jaysona właśnie – kibice mogą więc spać spokojnie.
.
Ta dwójka to przecież jeden z najlepszych duetów młodego pokolenia, który na dodatek ma już na koncie dwa występy w finałach konferencji. Teraz bostoński zespół będzie starał się, by po raz pierwszy od 2010 roku awansować wreszcie do wielkiego finału. Fani Celtics czekają na tytuł już 12 lat – po raz ostatni Celtowie tryumfowali z Big Three w składzie.
Przedłużenie kontraktu dla Tatuma to nie jedyny ruch Bostończyków w ostatnich dniach. Po utracie Gordona Haywarda na rzecz Charlotte Hornets udało się bowiem porozumieć z Tristanem Thompsonem, a ligowe źródła donoszą, że do Bostonu przeniesie się również Jeff Teague. Z klubem pożegnali się za to jeszcze m.in. Enes Kanter czy Brad Wanamaker.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>