Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Trwa dobra passa Jeremy’ego Sochana, który wrócił niedawno po krótkiej przerwie spowodowanej urazem kostki. Kontuzja tylko na chwilę wybiła go z rytmu, bo skrzydłowy już w poprzednim meczu pokazał się ze świetnej strony, ustanawiając nowy rekord kariery w punktach (17). W poniedziałek znów wypadł solidnie, zapisując na konto 13 punktów (5/8 z gry), dziewięć zbiórek i trzy asysty.
Sochan w drugim kolejnym meczu spędził na parkiecie ponad pół godziny, a wszystko dlatego, że trener Scott Drew przez problemy zdrowotne musiał mocno skrócić rotację. Znów nie zagrali Adam Flagler (etatowy starter) oraz LJ Cryer (najlepszy strzelec drużyny), lecz tym razem Bears zdołali sobie poradzić pod nieobecność tych dwóch bardzo ważnych graczy.
Mistrzowie NCAA musieli odrabiać straty, bo po pierwszej połowie przegrywali 31:39, ale po zmianie stron byli w stanie dogonić rywali i wygrać po zaciętej końcówce. Tam ważną rolę odegrał m.in. Sochan, który po raz kolejny pokazał się z niezłej strony po obu stronach boiska. Nie obyło się jednak bez błędów – Polak miał łącznie cztery straty i trafił tylko dwa z ośmiu rzutów wolnych.
Mimo wszystko z meczu na mecz widać coraz większą pewność w jego grze. 18-latek prezentuje wielki potencjał – świetnie gra po dryblingu, solidnie wygląda w obronie, a punkty potrafi też zdobywać z dystansu czy po dobitkach. Dla Bears poniedziałkowe zwycięstwo było już 19 wygraną w sezonie. Podopieczni trenera Drew mają na koncie także trzy porażki.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>