Niewybrany w drafcie Austin Reaves przejął mecz w czwartej kwarcie w Memphis.
– To jest koszykówka w play-offach. Bardzo fizyczna. Każdy gra tutaj tak, jakby był to jego ostatni mecz – mówił po meczu Reaves.
Rzucił 23 punkty, z czego aż 14 w ostatniej odsłonie. – Jestem nim! – krzyczał po jednym z celnych rzutów. To był moment tego meczu.
Mecz w Memphis miał jeszcze jednego bohatera. To Rui Hachimura, którego Lakers pozyskali za Kendricka Nunna w lutym przed zamknięciem okienka transferowego. Japończyk rzucił aż 29 punktów, trafił 5 z 6 oddanych rzutów za trzy i był nie do zatrzymania.
LeBron James (linijka 21-11-5) i Anthony Davis (22-12-3) mogli się w czwartej kwarcie przyglądać, jak młodzi koledzy z zespołu przejmują mecz.
Ja Morant opuścił parkiet z powodu kontuzji. Nie wiadomo na razie, czy zagra w meczu numer 2.