Siarka całkowicie zasłużenie pokonała Polfarmex w Kutnie 74:64. Gospodarze gonili, ale w najważniejszych momentach trafiali goście. Polfarmex „włącza się” do gry o utrzymanie.
Znasz się na koszu? – wygrywaj w zakładach! >>
Ostatni mecz PLK w 2016 roku przyniósł niespodziankę… Chociaż czy wygrana Siarki w Kutnie to znów taka niespodzianka? Polfarmex przegrał sześć spotkań z rzędu, a w czwartek grał bez obu rozgrywających – Grzegorza Grochowskiego i Sebastiana Kowalczyka. Taka drużyna z Kutna to po prostu kandydat do spadku.
I Siarka to wykorzystała. W pierwszej połowie, a szczególnie w drugiej kwarcie, zespół Zbigniewa Pyszniaka robił, co chciał – goście mieli zryw 17:0, który prowadzenie 19:16 zmienił w 36:16. Brandon Brown i Krzysztof Jakóbczyk rzucali lub asystowali, po ich akcjach tarnobrzeżanie zdobywali punkty, a grający na ich pozycjach 19-letni January Sobczak oraz Dardan Berisha dawali się mijać z łatwością.
Berisha to zresztą temat na osobny akapit – snajper, który w dwóch poprzednich meczach rzucał 38 i 31 punktów, w czwartek zatrzymał się na ledwie 10, przy czym miał katastrofalne 5/19 z gry oraz 0/10 za trzy. Nie wpadało mu nic, w niewielkim stopniu pomógł drużynie.
Jednak Polfarmex po przerwie się ożywił. Co prawda najpierw punkty na 44:22 dla Siarki zdobył Brown, ale potem trafiać zaczął Devante Wallace (20 punktów w meczu, wszystkie w drugiej połowie), gospodarze przyspieszyli i zaczęli grać zespołowo, a przewaga gości zaczęła topnieć.
Tylko że w kluczowych momentach, gdy Polfarmex się zbliżał na 10, a potem nawet 5 punktów, goście trafiali studząc głowy graczy z Kutna. Ważne rzuty na punkty zamieniali Jakóbczyk (14 punktów), Brown (17), Travis Releford (19), a także Zach Knowles (13 i 9 zbiórek), który miał też szarpane starcie w parterze z Jackiem Jareckim.
Niespełna trzy minuty przed końcem właśnie Jarecki trafił na 60:65, ale w następnej akcji niezastawiony Knowles dobił rzut Tomasza Wojdyły, a potem trójkę trafił Releford. I tak Siarka wygrała spotkanie, dzięki któremu ma bilans 2-11, wyprzedziła w tabeli Start (2-11) i zbliżyła się do Polfarmeksu (3-9) oraz AZS (3-9).
Pełne statystyki z meczu – TUTAJ.
ŁC