Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>
Denver Nuggets pożegnali się już z tegoroczną fazą play-off, przegrywając w pierwszej rundzie po pięciu spotkaniach z Golden State Warriors. W świetnej formie był Nikola Jokić, ale bez odpowiedniego wsparcia trudno było mu sprawić, aby Nuggets mogli nawiązać rywalizację z Wojownikami. Tym samym w Kolorado mogą już szykować się do lata.
Najważniejszym ruchem Nuggets po zakończeniu rozgrywek będzie z pewnością przedłużenie kontraktu właśnie z Jokicem, który do tego czasu być może będzie miał już drugą statuetkę MVP sezonu zasadniczego w swojej kolekcji. Nic więc dziwnego, że kwota przedłużenia umowy może zwalać nóg: będzie to tzw. supermax warty 254 miliony dolarów za pięć lat gry.
Jokić przyznał już w rozmowie z dziennikarzami, że jeśli taka oferta pojawi się na stole, to oczywiście ją przyjmie. „Oczywiście, że chciałbym podpisać przedłużenie kontraktu. Jeśli taka oferta się pojawi, to bez wahania ją przyjmę, ponieważ jestem w bardzo dobrych relacjach z każdą osobą w całym klubie” – oznajmił serbski środkowy, który w Denver gra od 2014 roku.
27-latek ma za sobą kolejny fantastyczny sezon, w którym znów wielokrotnie przechodził do historii. Został zresztą pierwszym graczem w dziejach NBA, który w jednym sezonie zdobył co najmniej 2000 punktów, 1000 zbiórek oraz 500 asyst. Jest więc jednym z trzech finalistów do nagrody MVP – obok Giannisa Antetokounmpo i Joela Embiida – i ma spore szanse, by wygrać drugi raz z rzędu.
Nuggets niemal na pewno złożą mu ofertę tzw. supermaxa, a Jokić w momencie jej przyjęcia do historii przejdzie po raz kolejny, gdyż będzie to najwyższe jak dotychczas przedłużenie kontraktu. Ekipa z Denver liczy, że pod wodzą Serba i z powracającymi do gry po kontuzjach Jamalem Murrayem oraz Michaelem Porterem Jr. w przyszłym sezonie włączy się do walki o mistrzostwo.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>