Szwedzki podkoszowy Boston Celtics, fan gier komputerowych, zainwestował w rynek, którego wartość szacowana jest na 900 milionów dolarów. Kupił swój zespół – Renegades.

Jonas Jerebko zaczynał karierę w NBA w Detroit, gdzie swoją siedzibę mają właśnie Renegades – czasem nazywani Detroit Renegades. Koszykarz już dokonał kilku ruchów na rynku transferowym: podpisał kontrakty z czwórką graczy Call of Duty wywodzących się z Australii, przeniósł ich do Rochester, zresztą razem z trenerem i menedżerem. Wszystko dzieje się prawie jak w NBA – kontrakty są roczne z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
Nowi gracze Jerebko dotychczas grali pod nazwą Ground Zero, od września w Call of Duty World League Championship, mają występować już jako Renegades. Szwed zapowiedział, że chce wystawić także drużyny w League of Legends, a także w Halo i Overwatch.
Jerebko nie jest pierwszym koszykarzem, który inwestuje w rosnący rynek. Wcześniej drużynę kupił Rick Fox, udziały nabył także Shaquille O’Neal. Nad takim ruchem zastanawia się także Gordon Hayward z Utah Jazz.