
PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Polpharma przegrała pierwsze trzy spotkania w lidze i choć z każdym meczem gra wyglądała coraz lepiej, tak zmiany w składzie wydawały się konieczne. Ostatecznie doszło do roszady na pozycji rzucającego obrońcy.
Z zespołem pożegnał się rozczarowujący Darnell Edge, który w 3 pierwszych meczach zdobywał średnio zaledwie 6,3 punktu (32% z gry) w nieco ponad 23 minut spędzanych na parkiecie. Amerykanin miał być strzelcem, ale miał spore problemy z rzucaniem, szczególnie z dystansu (0/5 za 3). Wydaje się także, że często nie radził sobie z fizycznością rywali z pozycji numer 2.
W jego miejsce Polpharma zdecydowała się postawić na Jonathana Williamsa, który w sezonie 2017/18 grał w GTK Gliwice. Absolwent uczelni Toledo zdobywał wtedy średnio 14,6 punktu przy 52% skuteczności z gry. W ostatnim sezonie grał dla belgijskiego Okapi Aalstar, gdzie notował średnio 12,6 punktu.
Na pierwszy rzut oka ten ruch wygląda obiecująco. Williams to typowy łowca punktów, którego w Polpharmie brakuje. Osamotniony Kamau Stokes wreszcie dostanie wsparcie od dobrze grającego także z piłką w rękach Williamsa. Przylot zawodnika do Polski spodziewany jest na przyszły tydzień.
Polpharma gra dziś (w piątek) u siebie z byłym klubem Williamsa, GTK Gliwice. Transmisja o 17:30 w Polsat Sport. Sprawdź nasz typ na to spotkanie TUTAJ >>
GS