REDAKCJA

Jure Skifić – sprawdzona czwórka w Legii (WIDEO)

Jure Skifić – sprawdzona czwórka w Legii (WIDEO)

Wicemistrz Polski z zespołami z Torunia oraz Ostrowa, tym razem powalczy o medal w Warszawie. Doświadczony chorwacki skrzydłowy Jure Skifić został nowym koszykarzem Legii, która w ten sposób zamknęła budowę składu na sezon 2021/22.
Krzysztof Szubarga i Jure Skifić / fot. Alicja Krajewska, Polski Cukier Toruń

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Jure Skifić (33 lata, 202 cm) w Polsce jest bardzo dobrze – w sezonie 2016/17 reprezentował barwy Polskiego Cukru Toruń, a rok później był zawodnikiem ostrowskiej Stali. W obu tych sezonach zdobywał srebrny medal mistrzostw Polski. 

Skifić był ważną postacią tych zespołów – był bardzo regularny, zdobywał średnio ok. 10 punktów i zbierał niespełna 6 piłek co mecz. Trenerzy cenili go za wszechstronność i rzut z dystansu – od 4 lat Skifić nie zszedł poniżej 38% skuteczności w rzutach za 3 punkty.

Po grze w Polsce Chorwat zwiedził Cypr, Francję (druga liga), a ostatnio występował w lidze adriatyckiej i słoweńskiej jako koszykarz Krka Nove Mesto. Sumarycznie sezon 2020/21 skończył ze średnimi na poziomie 9,8 punktu oraz 3,6 zbiórki.

Tego lata z kolei na kontrakt z doświadczonym skrzydłowym zdecydowała się Legia Warszawa, która od dłuższego czasu szukała uzupełnienia na pozycji numer 4, gdzie do tej pory grał osamotniony Grzegorz Kulka. Skifić to piąty obcokrajowiec w składzie i jednocześnie zawodnik, który zamyka budowę Legii na sezon 2021/22. 

RW

Transfery, nazwiska, składy – sezon 2021/22 w PLK – wszystko jest TUTAJ >> 

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami