PRAISE THE WEAR

Karnowski w Hornets gra o NBA – Liga Letnia już w sobotę

Karnowski w Hornets gra o NBA – Liga Letnia już w sobotę

W drafcie się nie udało, ale od czego jest Liga Letnia? Walkę o angaż w najlepszej lidze świata polski środkowy rozpocznie w najbliższą sobotę. Mecze z jego udziałem już od godz. 17:00 polskiego czasu!

Przemysław Karnowski / fot. wikimedia commons

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>

W zeszłotygodniowym drafcie chętnych na pozyskanie Przemysława Karnowskiego zabrakło, ale może to i nawet lepiej. Na pierwszą rundę i gwarantowany kontrakt szans nie było, a jak zaznacza wielu ekspertów, lepiej popróbować właśnie w Lidze Letniej i później na obozach przygotowawczych (jeśli zasłuży się na zaproszenie), niż zostać wybranym gdzieś pod koniec drugiej rundy.

Prawa do danego koszykarza blokuje bowiem wówczas konkretna drużyna, co znacznie zawęża jego możliwości i osłabia zainteresowanie innych zespołów.

Reprezentant Polski podczas naboru swojego nazwiska nie usłyszał, ale na poprzedzających go pokazowych treningach dla Charlotte Hornets zrobił na tyle dobre wrażenie, że ci postanowili zaprosić go na 4-dniowy obóz i potem także wyjazd do Orlando na Mountain Dew Pro Summer League.

W 15-osobowym składzie Hornets na turniej w Orlando oprócz Karnowskiego znaleźli się m.in. Treveon Graham, Briante Weber oraz Johnny O’Bryant, czyli zawodnicy, którzy kończyli w Charlotte poprzedni sezon. Są też wybrani w tegorocznym drafcie Dwayne Bacon (nr 40.) i Malik Monk (nr 11.), przy czym ten ostatni w Orlando najprawdopodobniej nie zagra ze względu na uraz lewej kostki, którego nabawił się podczas jednego z pokazowych treningów przed naborem.

Pięć meczów w sześć dni (1-6 lipca) – z takim obciążeniem będzie musiała poradzić sobie każda z ośmiu drużyn biorących udział w turnieju. „Szerszenie” jako pierwszy trener poprowadzi Stephen Silas, który na co dzień pełni obowiązki jednego z asystentów Steve’a Clifforda. To on według relacji Ricka Bonnella z „The Charlotte Observer” miał dostrzec w środkowym pewne cechy i umiejętności, które postanowił przetestować w warunkach nieco bardziej zbliżonych do prawdziwego meczu NBA.

– Jest szybszy niż przypuszczałem. Jego koszykarski instynkt bardzo pomaga, a utrzymanie piłki z dala od pomalowanego to podstawa – cytuje szkoleniowca dziennikarz. – Przy takich gabarytach (216 cm, 136 kg – przyp. red.) trudno będzie komukolwiek go minąć. Obok niego nie zrobisz sobie od tak euro-stepu, nie będziesz w stanie się swobodnie obrócić.

Stephen Silas docenił m.in. zdolność Karnowskiego do czytania gry przeciwnika, umiejętność przewidywania tego, co wydarzy się na boisku, a także jego grę w ataku w okolicach linii rzutów wolnych. Może to oznaczać, że mimo kierunku, w jakim zmierza współczesna koszykówka, polski gigant otrzyma w Orlando odpowiednią liczbę minut, aby móc swoje atuty zaprezentować.

Zwłaszcza że na swojej pozycji konkurencji zbyt wielkiej nie ma. Oprócz niego za naciąganego środkowego robić może jedynie rok starszy i mierzący 208 cm wzrostu Mangok Mathiang.

– Póki tu jestem, chcę wypaść jak najlepiej. Gra w Europie to plan B – komentuje udział w turnieju sam Karnowski. – Chcę zaprezentować moje umiejętności w Lidze Letniej i to traktujemy jako punkt wyjścia.

Liga Letnia w Orlando rozpocznie się w sobotę, 1 lipca, i potrwa do czwartku, 6 lipca. Transmisje wszystkich spotkań rozegranych w ramach turnieju pokaże NBA TV.

Harmonogram meczów z udziałem Przemka Karnowskiego (wg czasu polskiego):
1 lipca, sobota, godz. 17:00 – Charlotte Hornets vs Miami Heat
2 lipca, niedziela, godz. 23:00 – Charlotte Hornets vs Indiana Pacers
4 lipca, wtorek, godz. 19:00 – Charlotte Hornets vs Oklahoma City Thunder
5 lipca, środa, godz. 21:00 – Charlotte Hornets vs Detroit Pistons
6 lipca, czwartek – dzień pucharowy (wg kolejności po rundzie zasadniczej)

Pełny terminarz Summer League w Orlando znajdziesz TUTAJ >> 

Mateusz Orlicki

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami