
PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Milan Milovanović -> Shawn Jones – Zmiana na PLUS
Serbski środkowy nie sprawdził się w Anwil – gra dla niego była zbyt szybka, słabo bronił, a i do walki na tablicach można było mieć zastrzeżenia. Milovanović notował we Włocławku średnio 7,4 punktu (66,7% z gry) i 5,9 zbiórki.
Jego zastępca, Shawn Jones, prezentuje o wiele lepszą formę, co potwierdzał ostatnimi występami (regularnie kończył mecze z double double). W PLK Amerykanin zalicza średnio 12,5 punktu (64,5%) i 7 zbiórek. Zmiana na +.
Yancy Gates -> Filip Dylewicz – mały PLUS
Amerykański środkowy pod tablicami radził sobie przyzwoicie, ale kompletnie nie pasował do szybkiego grania na jakie chciano postawić w Ostrowie i tak złożonego składu. Gates notował średnio 9,3 punktu (66,7% z gry) i 7,7 zbiórki.
W jego miejsce Stal pozyskała Filipa Dylewicza, który z konieczności gra spore minuty jako środkowy. Transfer „Dyla” rozruszał nieco atak Stali, choć w Ostrowie wciąż potrzebują wzmocnienia strefy podkoszowej. Dylewicz notuje średnio 7 punktów (38,5% z gry) i 4 zbiórki. Zmiana nie odmieniła Stali, choć można zapisać mały +.
Omar Calhoun -> Donte McGill -> Łukasz Wiśniewski – MINUS
Calhoun grał źle i pudłował na potęgę (śr. 5 punktów, 25% z gry), ściągnięty z Kazachstanu McGill (śr. 5 punktów, 26,3% z gry) grał fatalnie i pudłował na potęgę, więc nic dziwnego, że Stal skończyła z eksperymentami i sprowadziła doświadczonego Łukasza Wiśniewskiego.
„Wiśnia” w pierwszych meczach jednak nie przypominał siebie samego sprzed kontuzji i zapewne trzeba będzie na jego dobrą formę trochę poczekać. Póki co notuje średnio 3 punkty (25% z gry). Zmiana na razie z gatunku niezauważalnych, a patrząc na potrzeby Stali, to można nawet zapisać mały -, bowiem ostrowianie potrzebowali wzmocnienia na tu i teraz.
Isaac Sosa -> Michał Michalak – duży PLUS
Portorykański snajper rzut miał bardzo dobry, zabrakło jednak nieco zdrowia, fizyczności i chyba także mentalności lidera, więc Legia zdecydowała się na zmianę. Sosa notował średnio 11,3 punktu (46,2% z gry).
Przyjście Michała Michalak było pozytywnym impulsem w szarym sezonie zespołu z Warszawy. Polski rzucający zdobywa średnio 20,7 punktu (43,7% z gry). Z jednej strony Michalak poprowadził Legię do zwycięstwa nad Kingiem, z drugim w końcówkach już kilka razy zawiódł. Mimo to, zmiana na ogromny +.
Justin Tuoyo -> Tony Bishop – PLUS
Tuoyo w Spójni grał na obu pozycjach podkoszowych, jednak na żadnej na tyle dobrze, by pozostać w składzie zespołu ze Stargardu. Amerykanin notował średnio 7 punktów (37,6% z gry) i 3,8 zbiórki.
Tony Bishop, czyli następca Tuoyo, może wirtuozem nie jest, rozczarowująco rzuca z dystansu, ale sprawia nieco lepsze wrażenie, przede wszystkim w obronie, niż poprzednik. Bishop zdobywa średnio 8,5 punktu (37,7%) i zbiera 6,3 piłki. Zmiana na mały +.
Jakobas Gintavainis -> Adris De Leon – PLUS
Wysoki litewski rozgrywający miał być przeciwwagą dla Tomasza Śniega i jednym z liderów zespołu. Okazało się jednak, że Gintavainis w ofensywie oprócz rzutów z dystansu ma niewiele do zaoferowania, a atak z nim na parkiecie był zbyt wolny. Litwin notował średnio 8,2 punktu (36,1% z gry)i 4,6 asysty.
De Leon, którego w poprzednim sezonie prowadził trener Jacek Winnicki w Dąbrowie Górniczej, to gwarancja większego zagrożenia jeśli chodzi o zdobywanie punktów z pozycji numer 1. Zresztą pierwsze mecze już to pokazały. Adris średnio zalicza 14 punktów (61,1% z gry) i 3 asysty. Zmiana na +.
Darnell Edge -> Jonathan Williams – duży PLUS
Edge był sporym niewypałem – niski rzucający obrońca bazujący na rzutach z półdystansu, które dodatkowo trafiał na niskim procencie. Amerykanin notował średnio 6,3 punktu (31,8% z gry).
Jego zastępca, znany z gry w GTK Jonathan Williams, ma zdecydowanie lepsze warunki fizyczne, może grać z piłką, pasuje do szybkiej gry i do tego nie najgorzej trafia za 3 punkty (48,5%). Williams notuje średnio 15,9 punktu (44,8% z gry). Zmiana na duuuuży +.
Clayton Custer -> Danny Gibson – MINUS
Amerykański rozgrywający, świeżo po uczelni, który okazał się być raczej rzucającym obrońcą, nie sprawdził się we Wrocławiu i stosunkowo szybko został zmieniony. Custer notował średnio 5 punktów (36% z gry) i 2,4 asysty.
W jego miejsce do Śląska trafił doświadczony Danny Gibson. Amerykanin jest już z pewnością za górką jeśli chodzi o swoje możliwości, a jego wkład w grę póki co jest niezadowalający. Gibson średnio zdobywa 7,4 punktu (tylko 30,8% z gry) i rozdaje 1,6 asysty. Z racji tego, że Śląsk mógłby wzmocnić się w inny, korzystniejszy sposób niż Gibsonem, ta zmiana póki co jest na mały -.
GS
.