Nie wyglądało to na poważne zawody. King Szczecin w pełni profesjonalnie wywiązał się z roli faworyta i rozgromił MKS Dąbrowa Górnicza aż 97:44. Paweł Kikowski zdobył 19 punktów.
Nawet jeśli środowy pojedynek z AEK Ateny kosztował Anwil mnóstwo sił fizycznych i mentalnych, po prostu nie można oddawać meczów ligowych w tak złym stylu. Wszystkie 4 przegrane zespołu Włocławka w tym sezonie miały kontrowersyjny charakter.